Strona 2 z 2

Post: czw 05.04.2007 21:16
autor: Jakub Cieślak
Heh, jak tu się nie uśmiechnąć pamiętając dyskusję Winda vs Linuś... :) A swoją drogą właśnie dlatego pozbyłem się ATI- grymaśne to to, starych gier nie lubi. Zmień Sorden kartę- tak czy siak Ci się opłaci. A nie musisz kupować jakiegoś wypasu tylko coś równorzędnego.
A od czego ja miałbym zacząć, żeby wejść w świat linusia? Jaką tą dystrybucję wybrać? Bo mi tu śmigacie nazwami, ale nie wiem, co od czego.

Post: pt 06.04.2007 14:17
autor: Zuhar
Poleciłbym Ci Auroxa, ale projekt się zaciął. Więc może Fedora (http://fedoraproject.org/)? Każdy poleci Ci coś innego. Za Fedorą przemawiał łatwość obsługi i pakiety rpm. Dużo tego i łatwo dostępne.

Na topie jest ostatnio Ubuntu, ale to dystrybucja debianopochodna.

Osobiście proponuję, jak masz czas, pościągać sobie kilka linuksów w wersji LIVE CD i potestować.

Zajrzyj też tu: http://jakilinux.org/ i poczytaj recenzje.

Post: pn 09.04.2007 18:42
autor: Hifidelic
Każdy ma swoje preferencje - to jest właśnie fajne; jak coś Ci nie pasuje w jednej dystrybucji, to wybierasz inną, albo ją przerabiasz, pod swoje upodobania.
Freedom :)
Mimo wszystko na początek polecałbym SuSe.
Idealny i na początek i potem, jak już wiesz, co jest grane.

Post: wt 10.04.2007 5:54
autor: Jakub Cieślak
Pakiety rpm?
Debianopochodna?
No dla laika te słowa są zaklęciami jakimiś... :)

Post: wt 10.04.2007 16:32
autor: Zuhar
Pakiet rpm, to takie cuś w czym rozprowadzane jest oprogramowanie. Coś jak wersja instalacyjna. W Winzgrozie jest to program wykonywalny w linuksie rodzaj archiwum, które wie co i jak w systemie sobie rozpakować. RPM to jeden z najpopularniejszych rodzajów pakietów. Są jeszcze DBM - popularne w Debianie i jego pochodnych jak dystrybucja Ubuntu. Można tez ścigać wersje programów spakowane ze źródłami, ale nie przypuszczam, żebyś na tym etapie był zainteresowany własnoręczną kompilacją programów, prawda? ;)

Post: wt 10.04.2007 17:02
autor: Jakub Cieślak
AaaaaAAAAAAaaaaAAAAAaaaaa!
:) Wszystko jasne.

Post: pt 08.06.2007 22:35
autor: Hifidelic
Pakiety rpm?
Debianopochodna?
No dla laika te słowa są zaklęciami jakimiś...

Klikanie ikon? Wciskanie entera? Ruszanie myszą? Toć to musi być magia czysta! Że już o oknach piekielnych nie wspomnę :)
Powiem tyle: Instalacja pakietów pod linuxem z distro Suse jest znacznie prostsza i wygodniejsza, niż instalacja najprymitywniejszego programu pod windows. Trzeba tylko wiedzieć co kliknąć, tak samo jak w winach.

Post: sob 09.06.2007 8:50
autor: Jakub Cieślak
Hifi... Przesadziłeś teraz z tym klikaniem. Przykro mi, że nie wiem, co to jest pakiet rpm i debianopochodne. Widać przespałem te zajęcia na informatyce w podstawówce... ;)

Post: sob 09.06.2007 10:48
autor: Hifidelic
Wyraziłem się - jak to mam w zwyczaju niestety - mało precyzyjnie.
Wcale nie uważam, że każdy MUSI WIEDZIEĆ co to jest RPM. Chodziło mi tylko o to, że poziom trudności jest taki jak przy klikaniu na ikony w Windows - kiedy już się wie jak. A dowiedzieć się jest baaardzo łatwo :) Masa psycholi umieściła w necie tysiące tutoriali, faków, manuali... To jest po prostu banalne; problem polega na tym, że dla większości ludzi jest obce. Naturalnie "obce" budzi lęk i niechęć... Dlatego ludzie myślą, że linux jest "trudny" i "dla informatyków".
Nie chciałem się naśmiewać :)

Post: wt 12.06.2007 14:56
autor: Zuhar
Miałem ostatnio awarię systemu (z mojej i tylko mojej winy), więc Aurox poszedł się analogować...

Ostatecznie (po czwartej instalacji - nie tylko kobieta zmienną jest) zagościł na moim komputerze openSuse do spółki z Ubuntu. openSuse satnowi system główny, a Ubuntu jest na dodatkowym małym dysku do testów.

O mały włos, a zamiast openSusa wróciłbym do Fedory (systemy z rodziny RedHat znam i uzywam od wielu lat), ale po 2 godzinach zaprzyjaźniłem się z "susłem" na tyle, żeby dać mu szansę. Wygląda na to, że mogę polecić. Szczególnie po tej wieści, ktora być może dobrze wróży jego przyszłości: http://www.idg.pl/news/113526.html

Jedyna wada to brak kodeków, które trzeba dociągnąć z innego repozytorium i Scribusa skompilować ze źródeł. Wszechwiedzący Google jest jednak wystarczającym źródłem, żeby poradzić sobie z systemem - nawet dla laika.

Post: wt 12.06.2007 18:02
autor: Hifidelic
Jedyna wada to brak kodeków, które trzeba dociągnąć z innego repozytorium i Scribusa skompilować ze źródeł. Wszechwiedzący Google jest jednak wystarczającym źródłem, żeby poradzić sobie z systemem - nawet dla laika.


I to jest właśnie najlepsze; z W$ nie zawsze tak się da.
Ps. Bardzo się cieszę, że Susełek Ci podpasował :)

Post: wt 12.06.2007 21:12
autor: Wotan
tymczasem OSX Leopard sie zbliza wielkimi krokami...

zwiastuny na stronie apple. No jestem ciekaw nowego systemu. Sporo innowacji i jesli komfort pracy bedzie taki sam jak pod Tigerem to bedzie super.

Post: wt 12.06.2007 21:17
autor: bejzkik
co to za innowacje poza bekapem i pulpitami? bo jakos nie sledze a ciekawym

Post: śr 13.06.2007 9:58
autor: Wotan
hmm caly nowy finder? taki przypominajacy Itunsa, no i desktop to spora innowacja, z rozwijalnym dockiem oraz spaces.

Post: śr 13.06.2007 10:47
autor: bejzkik
nie no nie oszukujmy sie to kosmetyka (wszyscy to maja ;) ) a cos w jadrze, jakies poprawki spootlighta czy cus?

Post: śr 13.06.2007 17:57
autor: Hifidelic
Wbrew pozorom kosmetyka jest kolosalnie ważna. Wygoda, konfigurowalność...

Post: śr 13.06.2007 18:01
autor: Wotan
poza tym pelna 64bitowosc, mnie akurat z moim prockiem to nie dotyczy,
uaktualnienia niewielkie w bezpieczenstwie systemu
core animation - to spora innowacja
pelne wykorzystanie dwurdzeniowych procesorow - jesli im wierzyc to Leopard powinien chodzisz szybciej niz Tiger na tej samej maszynie, ale ja tam mysle inaczej :D

Post: śr 13.06.2007 20:29
autor: Hifidelic
Zanim wyjdzie Leopard, możecie korzystać z Linuxa. Chodzi na Waszej architekturze, a już od dawna obsługuje 64 bity i dwa rdzenie.

PSOFFT: Niedługo się zobaczymy Bejz ;)

Post: czw 14.06.2007 0:24
autor: bejzkik
linux? my mamy tigera wiec po kiego grzyba nam linux?

psofft mam nadzieje ze sie u mnie zatrzymacie

Post: czw 14.06.2007 19:01
autor: Hifidelic
Wotan, m.in.:
pelna 64bitowosc

Zawsze przyspieszysz o parę nanosekund, nie? ;)

Offtop: Ja chciałem, ale Tiutiu się obraziłby chyba...

Post: czw 14.06.2007 21:14
autor: bejzkik
ja pracuje na g4 wiec srdnio mnie tam grzeje dualcore

ps. jak to obrazila? nie kumam?

Post: pt 15.01.2010 12:36
autor: Jakub Cieślak
Reinkarnacja topicu przy okazji wDomWstąpienia Windowsa 7. Gromy nad Wiśtą ucichły, Windows wprowadził kolejny system, który tak na prawdę ma być głównie pozbawiony bagażu złych wrażeń, jakie pojawiły się przy Wiście. Podejrzewam, że de facto Wiśta niewiele różni się od siódemki, ale mikrosyfiarze zrobili wszystko by nie powtarzały się te same komentarze. Do testowania miałem wersję Prof 64pl. Nie zainstalowała się. Załatwiłem więc wersję 64eng. Znowu ten sam błąd przy rozpakowywaniu plików instalacyjnych. Zajrzałem na jakieś forum i... zdębiałem. Okazało się, że nie tylko ja mam ten problem i wcale nie leżał on po stronie błędu odczytu plików. Różnych sposobów się imałem, ale w końcu wersja Ultimate 64 postanowiła łaskawie się zainstalować. No... ładny ZONK. Dobrze, Windows stoi i zaczynamy go eksplorować. Nie ma problemu ze sterownikami, wszystko ładnie ustawia, a jak sterowniki MSa nie są najlepsze, nie ma kłopotu z zainstalowaniem innych. Całość wygląda przejrzyście i całkiem rozsądnie. Nawet tacy konserwatorzy jak ja, dotąd jadący na XP (i to z klasycznym pulpitem i menu), nie powinni się zgubić. Widać, że MSowcy zazdroszczą Jabłuszkowi i co nieco się nim inspirowali. O dalszych spostrzeżeniach opowiem jak już nieco posiedzę. A Wy już macie jakieś uwagi, doświadczenia?

Post: pt 15.01.2010 22:34
autor: bejzkik
od czterech-pieciu miesiecy moj pecet ma ultimate 64 i jest ok
pierwszy system ms ktory po instalacji mial zainstalowane wszystkie sterowniki itd itd. no prawie jak w osx

polecam wszystkim ktorzy jeszcze maja xp, po prostu wygodny i tyle

Post: śr 20.01.2010 19:31
autor: RaF
Też używam od paru miesięcy i generalnie wrażenia pozytywne. Sporo drobnych, ale bardzo przyjaznych udogodnień (np. możliwość zmiany pozycji elementów na pasku zadań, przesuwania nawet zmaksymalizowanych okien, nawet obsługa prostych gestów myszy). Poza tym jest mocno odchudzony w stosunku do Visty i lepiej zoptymalizowany.

Jeżeli o instalację chodzi, to sam miałem z nią problemy - wszystko trwało pioruńsko wolno, ale przypisywałem to zajechanemu napędowi. Kolega natomiast miał sytuację taką, jak opisywał JC - instalator zwyczajnie się zacinał, a potem wyrzucał błąd. Nie pamiętam, jakie znaleźliśmy rozwiązanie, ale chyba było coś ze zmianą jakiegoś podzespołu. Ostatnio natomiast rozstawiałem sobie nowy komp i instalka śmignęła bez problemu. Tak więc trzeba się modlić, żeby mieć sprzęt Win7 Compatibile :P

Post: sob 11.09.2010 20:34
autor: Alganothorn
Przechodzę na owocową stronę mocy...
...przejście kompletne w listopadzie, jak wyjdzie office w kolejnej edycji na obie platformy i będzie można spokojnie pracować;
na razie powala szybkość i przyjazność sprzętu, przesiadka na służbowy nie jest miła...

pozdrawiam

Post: pn 13.09.2010 6:51
autor: Jakub Cieślak
No proszę, u mnie w domu jabłuszka już na dobre się zagnieździły, choć ja jeszcze się bronię. Ja dalej na siódemce okienkowej i raczej jestem zadowolony. Co raz mniej czasu na grzebanie, na jakieś tam zabawy, więc i zakres potrzeb jakby się skurczył. Ma działać szybko i bezboleśnie, ma odpalać rzeczy, których używam (office, sieć, fotoszopka), w które gram (dwie gry na krzyż), ma być przyjazny w użytkowaniu. Póki co na najnowszej windzie się nie zawiodłem.

Post: pn 13.09.2010 20:39
autor: Alganothorn
Hmmmm...

Ma działać i to szybko...
...ma nie łapać wirusów...
...ma działać stabilnie bez konieczności reinstalacji...
...ma pozwalać korzystać z sieci i porządkować zdjęcia...
...ma pozwolić odpalić Cywilizację
;-)

nie potrzebuję innych gier, nawet w tę nie mam kiedy pograć;
dogaduje się z iPhonem znacznie lepiej, niż PC (szok, prawda?);
no i ma tyle udogodnień, o których większość producentów laptopów zapomina, że jest bardzo miło...

jest gites, jak na razie przynajmniej
;-)

pozdrawiam

-

Post: śr 15.09.2010 16:37
autor: Cyrograf
Linux! Hurra! Nasz zbawca!

A może by tak dwa słowa więcej by było o czym dyskutować? ;-)
Administrator