Świat bez MS Windows? Horror dla szarego użytkownika?
: pt 02.02.2007 10:36
Myślę, że sporo osób chętnie się wypowie na ten temat i jest tu też szansa dla nieśmiałych niedoinformowanych, którzy tutaj będą mogli nieśmiało zapytać o rzeczy, o które normalnie boją się zapytać, żeby nie zostać potraktowanym protekcjonalnie.
Szary użytkownik stoi przed wyborem- a może by tak bez MS Windows? Pojawiają się od razu miliony pytań i lęków.
- A co z programami użytku codziennego? Co z programami office? Człowiek przecież całe życie używał tylko Worda, Excella i Outlook Expressa.
- Jezu, a jakie są zabezpieczenia? Przecież szary użytkownik to jak otwarta książka dla cwanych użytkowników internetu, a przecież alternatywą dla MS są tylko aplikacje open source. Jak więc się chronić? A co z programami i grami, do których tak się przyzwyczailiśmy, że nie wyobrażamy sobie życia bez nich?
- Czy szary człowiek poradzi sobie z instalacją i z konfiguracją takich systemów? Czy ktoś mu w tym pomoże w ogóle?
- Czy jest w ogóle sens, żeby przechodzić na zupełnie inne środowisko, jeżeli jedyne, czego wymagamy od komputera to od czasu do czasu poserfowanie w sieci, napisanie listu i tekstu, zagranie w jakąś głupiutką grę i może odpalenie jakiegoś mądrzejszego programu, obejrzenie filmu i posłuchanie muzyki?
EDIT: Aby nie było nieporozumień. Nie chodzi o kwestie ideologiczne i o dyskusje na temat, kto ma rację używając tego i tego. Chodzi o zwykłą pomoc i informację. Mówiąc o nideoinformowanych i protekcjonaliźmie mówię o ogólnej sytuacji wśród polskich użytkowników PCtów. Świadomie mówię o niedoinformowaniu, ponieważ sam mogę śmiało przyznać rację wszystkim, którzy obywają się bez Windows, ja jednak jestem jednym z niedoinformowanych i zwyczajnie przeraża mnie myśl przejścia na alternatywę.
Szary użytkownik stoi przed wyborem- a może by tak bez MS Windows? Pojawiają się od razu miliony pytań i lęków.
- A co z programami użytku codziennego? Co z programami office? Człowiek przecież całe życie używał tylko Worda, Excella i Outlook Expressa.
- Jezu, a jakie są zabezpieczenia? Przecież szary użytkownik to jak otwarta książka dla cwanych użytkowników internetu, a przecież alternatywą dla MS są tylko aplikacje open source. Jak więc się chronić? A co z programami i grami, do których tak się przyzwyczailiśmy, że nie wyobrażamy sobie życia bez nich?
- Czy szary człowiek poradzi sobie z instalacją i z konfiguracją takich systemów? Czy ktoś mu w tym pomoże w ogóle?
- Czy jest w ogóle sens, żeby przechodzić na zupełnie inne środowisko, jeżeli jedyne, czego wymagamy od komputera to od czasu do czasu poserfowanie w sieci, napisanie listu i tekstu, zagranie w jakąś głupiutką grę i może odpalenie jakiegoś mądrzejszego programu, obejrzenie filmu i posłuchanie muzyki?
EDIT: Aby nie było nieporozumień. Nie chodzi o kwestie ideologiczne i o dyskusje na temat, kto ma rację używając tego i tego. Chodzi o zwykłą pomoc i informację. Mówiąc o nideoinformowanych i protekcjonaliźmie mówię o ogólnej sytuacji wśród polskich użytkowników PCtów. Świadomie mówię o niedoinformowaniu, ponieważ sam mogę śmiało przyznać rację wszystkim, którzy obywają się bez Windows, ja jednak jestem jednym z niedoinformowanych i zwyczajnie przeraża mnie myśl przejścia na alternatywę.