Piractwo...

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Piractwo...

Postautor: Vampdey » pt 17.01.2003 21:45

Wasz stosunek do piractwa... Z jednej strony programy za kilka set zł w góre, z drugiej fakt kradzieży. Czy czujecie odraze do tej formy zdobywania gier, czy "zachowując zdrowy rozsądek" nie chcecie wydawać pieniędzy na orginalne wersje programów?
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: RaF » pt 17.01.2003 22:46

Negatywny. Swego czasu kupowałem piraty, jednak już od wielu lat nie kupiłem ani jednego, co więcej, jestem z tego dumny. Mnie naprawdę nie pociąga kupowanie co chwila najnowszych gierek (z czego może jedna na dziesięć ma szanse mi się spodobać; inna sprawa, że nie gram dużo), a pracuje mi się dobrze na tych programach, które mam na płytach dołączanych do czasopism czy ściąganych z netu.
I mowy nie może tu być o "zdrowym rozsądku" w odniesieniu do kupowania piratów zamiast oryginałów. Co zdroworozsądkowego jest w kradzieży? No chyba że ta spowodowana jest jakąś ciężką sytuacją, a programy komputerowe w żadnym wypadku nie należą do rzeczy niezbędnych do życia jak chleb czy woda. Tak więc albo chcesz kupić - to kupuj legalnie, a jak nie, to nikt cię do posiadania programu nie zmusza.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: ynst » ndz 19.01.2003 1:36

Tu sie Raf z Toba nie zgodze. Jako studen bylem zmuszony do uczenia sie pewnych programow np. autocad, catia, delphi, mnostwo programow "zawodowych" nieosiagalnych na rynku dla indywidualnego odbiorcy. Nie moglem wykorzystac "niesamowitego" potencjalu 15 komputerow na wydziale (wtedy). Nie mialem na poczatku nawet wlasnego. Nie bylo innego wyjscia jak uczyc sie u kumpla na piracie.
ynst
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 130
Rejestracja: wt 12.11.2002 0:55
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Vampdey » ndz 19.01.2003 13:06

Większość napewno powie "Piractwo jest be, nieładnie"... Tesh piratcwa nie popieram, ale zastanówmy się ilu z nas pracuje na legalnym WIndowsie czy Office....
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Sorden » ndz 19.01.2003 19:04

hmm... Jakby wam to powiedziec... Ja rowniez kiedys kupowalem piraty(gry pirackie)...
Teraz nie kupuje bo juz mnie granie nie ciagnie... A co do oprogramowania.. to kozystam z pirackiego, bo na inne mnie nie stac... Wole miec pirata !
Corel, Delphi, Office, itd... To niestety kosztuje !
Jednak gdyby bylo mnie na to stac to bylbym przeciwko piractwu !
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: rabbi » ndz 19.01.2003 19:48

Mi tam szczerze wszystko jedno. Wiem, że piractwo jest bee, ale np. widząc grę w sklepie za 159zł, którą ma kumpel i mogę ją mieć za 1,05zł (tyle kosztuje "czysta" płyta) to nasuwa się pytanie, czy kupić oryginała za 159zł, czy mieć pirata za 1,05zł?
rabbi
Karczmarz
Karczmarz
 
Posty: 159
Rejestracja: czw 14.11.2002 18:35
Lokalizacja: Włocławek

Postautor: Avathar » pn 20.01.2003 0:21

Szczerze , to mam w domu parę piratów... Ale większość gier jakie zajeły miejsce w moim sercu (już nie płaczcie ;) ) jest ogrinałami. Np. Syberia , FF VII , Broken Sword II itd. , itp. Ceny gier są porażające , a piractwo FEE swoją drogą :)))))

P.S. Vampdey , ja pracuje na orginalnym Windowsie (z Officem gorzej ;O) )
Ostatnio zmieniony pn 20.01.2003 20:40 przez Avathar, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Shizm » pn 20.01.2003 13:20

Piractwo na skale osiedlowa, polegajace na udostepnianu gier i programow nie jest zle, tylko czerpanie z tego kozysci jest fuuuu.
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: RaF » pn 20.01.2003 18:18

Czyli jak ukradniesz komuś samochód i oddasz swojemu koledze na urodziny to to jest dobre, bo przecież nie wziąłeś żadnych pieniędzy? Fajnie.
Piszecie, jakie to ceny są wysokie, że aż żałość bierze. Producent też musi mieć zysk. Co do gier: kto każe wam grać? Granie nie jest czymś niezbędnym do życia. Co do programów: kto z was w pełni wykorzystuje możliwości takiego np. Office'a czy Corela? Jest niemało programów darmowych, które są niemalże równie rozbudowane, jak te wielkie kombajny. Polecam, jeżeli kogoś nie stać.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Sorden » pn 20.01.2003 23:18

Sorry RaF...
"Acces" "Exel" "Word" "FrontPage" "Outlook" To sa programy z ktorych kozystam... i bardzo czesto kozystam... wydaje mi sie ze wykorzystuje wiekrzosc ich funkcji...
Podaj mi ich darmowe odpowiedniki... ja takich nie znam, ale bycmoze sie przezuce jesli poznam...
Dodam tu jeszcze "Corela"

Kozystam z tych programow... "okradajac" tymsamym ich tworcow...
Nic mnie nie usprawiedliwia...
Jednak zastanow sie co piszesz... ze sa niby ich odpowiedniki... rownie dobre...

Gdyby były DARMOWE odpowiedniki na takim samym poziomie, to wtedy by sie z nich kozystalo.... Jednak ja o zadnym takim nie slyszalem...
Wiec czekam... podaj mi te przyklady, bo naprawde jestem ciekaw !!!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: hops » pn 20.01.2003 23:54

RaF nie mów mi tylko, że nigdy nie oglądałeś filmu zripowanego z DVD... A to też jest piractwo...
"There is nothing amazing. Just the norm." - Naota, FLCL
http://www.stalin-vs-hitler.w.pl
Awatar użytkownika
hops
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 524
Rejestracja: śr 09.10.2002 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Vampdey » wt 21.01.2003 16:15

Taaak, system Win 95 wiele osób posiada orginalny :)... Ja nie. Rozumiem, masa gier, filmików w divixie, profesjonalnych programów, których możliwości przeciętni uzytkownicy nie wykorzystumą... Kupowanie piratów powyższych jest złe, bo to nam potrzebne nie jest jak chleb czy woda... Za przyjemności na poziomie, czy poprostu programy wyskokiej jakości (prosesjonalne) musimy płacić, i nic tego nie zmieni... Płacić musimy tak jak płacimy za prąd... Chcemy mieć w domciu światło, płacimy, nie chcemy nie płacimy. Ale z systemem operacyjnym jest inaczej, raczej przy kompie potrzebny on jest, na dosie pracować dziś się nie da. Rozumiem, producenci systemu musza mieć kase i dochód, ale placić równowartość kompa? Przy czym system typu WIN raczej potrzebny do codziennego użytkowania kompa jest naprawdę...
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: RaF » wt 21.01.2003 19:47

Sorden: cóż, z pakietów biurowych (czyli Access+Exel+Word w jednym) dobry jest StarOffice, mam jeszcze OpenOffice (ale tego nie próbowałem). Outlook i tak jest wbudowany w IE więc nie ma co dywagować. Podobnie jak czasami widuje się wersje IE+FrontPage. Programy graficzne... Z programów 3D na przykład na wymienienie zasługuje niewątpliwie Maya 4 PLE czy ta darmowa wersja 3D Studio Max (nie pamiętam dalej). Z 2D podam ci później bo mi się płytka gdzieś zawieruszyła.
Z firewalli polecam Agnitum Outpost Firewall. Z systemów operacyjnych polecam Linuxa (który wbrew pozorom w wersji graficznej dużo trudniejszy od Windowsa nie jest, a o ile nie wykorzystuje się komputera do grania - ma się do wyboru całą gamę znakomitych - i darmowych - programów biurowych, graficznych, jakich-tam-jeszcze).

hejhops pisze:RaF nie mów mi tylko, że nigdy nie oglądałeś filmu zripowanego z DVD... A to też jest piractwo...

I nie mówię. Chociaż zdarzyło mi się to, jeśli dobrze liczę, zaledwie 2 razy w życiu (K-Pax i LOTR:FOTR). Przyznawałem nawet otwarcie, że niegdyś kupowałem piraty (chociaż to tyczyło się gier i programów). I wcale nie twierdzę, że jestem niewinny. Ale już od dłuższego czasu staram się być w zgodzie z prawem.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: hops » wt 21.01.2003 20:37

RaF, wiem jak to jest :) W wieku 18 lat za przestępstwo [piractwo :)] można iść do więzienia :) Ja też żyję w zgodzie z prawem i nie piję w miejsach publicznych :P (sytuacja analogiczna)...

OK, troche jestem "napity" więc mogę nieskładnie pisać... Wybaczcie...
"There is nothing amazing. Just the norm." - Naota, FLCL
http://www.stalin-vs-hitler.w.pl
Awatar użytkownika
hops
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 524
Rejestracja: śr 09.10.2002 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Sorden » wt 21.01.2003 20:49

A ze tak sie spytam... bo mowisz ze nie kozystasz z pirackiego oprogramowania...
To z jakiego opogramowania kozystasz ? Naprawde nie masz nic pirackiego na kompie ?
Jesli tak... to prosze panstwa... jest wsrod nas perelka !!!
hmm.. a programy sprawdze... z ciekawosci... moze rzeczywiscie sie myle...

Skad sciagnac StarOffica ?
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: rabbi » wt 21.01.2003 21:32

I tu Cię Sorden zasmucę, StarOffice jest od jakiegoś czasu płatny. :wink:
rabbi
Karczmarz
Karczmarz
 
Posty: 159
Rejestracja: czw 14.11.2002 18:35
Lokalizacja: Włocławek

Postautor: Sorden » wt 21.01.2003 21:53

Wiec sami widzicie...
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: hops » wt 21.01.2003 22:19

Ale stare wersje płatnymi nie były, więc tych możesz używać :) A skąd? Poszukaj w katalogu serverów ftp na www.internauci.pl
"There is nothing amazing. Just the norm." - Naota, FLCL
http://www.stalin-vs-hitler.w.pl
Awatar użytkownika
hops
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 524
Rejestracja: śr 09.10.2002 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: RaF » śr 22.01.2003 17:41

Poza tym sporo programow zwykle platnych zamieszczaja na swoich CD rozne pisma o tematyce komputerowej, wiec wystarczy wypatrzec cos ciekawego w kiosku...
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: ynst » śr 22.01.2003 18:01

Mowice caly czas o programach dla kazdego. StarOffice jest dobry dopoki nie wspolpracujesz w grupie RaF. Sprobuj sobie spoldzielic plik hehe.
Poza tym uzywanie pewnych programow jest WYMUSZANE. Otoz majac firme zatrudniajaca np 30 osob MUSISZ kupic komputer i TYLKO i wylacznie windowsa, zeby uzywac programu do przesylania comiesiecznych rozliczen swoich pracownikow. Nie ma odpowiednika pod Linuxa :x :evil:
Moglbym tutaj wymieniac jeszcze wiele przykladow, ale po co?

Co do gier to faktycznie rozrywka, wiec nie mam objekcji zwlaszcza, ze kosztuja one w granicach 150 zlotych.
ynst
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 130
Rejestracja: wt 12.11.2002 0:55
Lokalizacja: Gliwice

hmm...

Postautor: Sorden » śr 22.01.2003 18:07

Hmm... wiesz, roznie z tym bywa... przewaznie sa to 30 dniowe pelne wersje :D Fajnie to brzmi... Sam prenumeruje PC World Komputer (od 3 lat) i naprawde zadko sie zdarza aby na plytach bylo cos ciekawego...
Choc nie mowie ze nie bylo... Ale sa to przewaznie programy z ktorych nie kozystam :), albo inne (pirackie) oferowaly mi wiecej funkcjii....

Nie wiem... watpie abyscie mnie przekonali do przejscia na inne programy... powod jest prosty... Te programy z ktorych juz kozystam, ktore umiem obslugiwac (bo to tez wazne) sa niestety platne... i niedostwpne dla szarego urzytkownika PC...

Ale zobaczcie jeden motyw... nkie ma piractwa....
Firma produkujaca Corela zarabiala by tak samo jak teraz... A wiecie dlaczego. ? Poprostu ich ceny sa za drogie... dzieki "pirata" szary uzytkownik ma mozliwos taki program pozc :D
Dla mnie jest to na plus do piractwa... Kto wie, bycmoze taki szary uzytkownik (ktory wczesniej kozystal z piratow), szarpnie sie na orginal... Co sie czasami zdarza...

p.s. Chodzi mi tu o oprogramowanie a nie o gry...
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: EmpE Lathspell » śr 22.01.2003 18:28

Temat - rzeka. W AR w CDA mówi się o tym od lat. Ja potępiam piractwo, ale sam czasami pirace. Może powiecie, że mam zaburzenia emocjonalne, ale nie dam 3200 zł za Photoshopa 6.0, który jest mi potrzebny. Nie dam i już!

Apropos - ja też pracuje na oryginalnym Oknie 98, ale pożyczonym od kumpla (to jednak podważa - według praw autorskich - jego oryginalność "w stosunku do mnie" :)).

PS Wiecie, że niedawno microsoft dał taki bajer. Wszyscy, którzy mają pirackie produkty ich firmy mogą je za 100 zł zarejestrować w necie. Tym samym w świetle prawa jesteście ich właścicielami! I w świetle Billa też! :). Pewnie wiedzą, że nikt się nie nawróci i dają za stówke orginał. To jest trochę nie fer dla tych co kupili orginały za tysiące złotych. Bo ktoś zpiraci i zarejestruje. Ale ta "promocja" chyba się już kończy, albo już zkończyła - nie wiem.
"Dobry elf, to martwy elf."
Marszałek Milan Raupenneck
"Dobry marszałek, to martwy marszałek"
Generał EmpE Lathspell
EmpE Lathspell
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 64
Rejestracja: wt 15.10.2002 15:22
Lokalizacja: Stumilowy Las

Postautor: RaF » śr 22.01.2003 22:35

ynst pisze:Mowice caly czas o programach dla kazdego. StarOffice jest dobry dopoki nie wspolpracujesz w grupie RaF. Sprobuj sobie spoldzielic plik hehe.
Poza tym uzywanie pewnych programow jest WYMUSZANE. Otoz majac firme zatrudniajaca np 30 osob MUSISZ kupic komputer i TYLKO i wylacznie windowsa, zeby uzywac programu do przesylania comiesiecznych rozliczen swoich pracownikow. Nie ma odpowiednika pod Linuxa :x :evil:
Moglbym tutaj wymieniac jeszcze wiele przykladow, ale po co?

Jezeli masz jako tako prosperujaca firme zatrudniajaca 30 osob, to na pewno jest stac sie rowniez na Windowsa i Office'a. Oprogramowanie jest inwestycja tak samo, jak komputer, maszyny czy inne tam rzeczy. Poza tym ryzykuje sie wpad BSE... znaczy, BSA :D

EmpE Lathspell pisze:Apropos - ja też pracuje na oryginalnym Oknie 98, ale pożyczonym od kumpla (to jednak podważa - według praw autorskich - jego oryginalność "w stosunku do mnie" ).

Do ciebie i do kumpla, bo licencja (o ile dobrze pamietam) nie zezwala na pozyczanie (wypozyczanie tez) okienek komukolwiek ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jander » pt 24.01.2003 13:34

Moimi jedynymi zainteresowaniami sa gry a jak nie mam w co grac to sie nudze jak mops. Wiec kupuje piraty ale tez np na allegro kupuje oryginaly za mala cene lub w hipermarketach za 10-20 zeta. Chociaz mam dosyc duzo piratow to i tak sie nudze.
CDA nie kupuje, kiedys kupowalem ale jak na starym kompie mi demka skakaly i do tego "mili panowie" z CDA zepsuli mi kompa (virus na jednej plytce) to sie na nich zawiodlem.
A tak wogole to: jakie rzeczy przegrywane na nagrywarce sa legalne? chyba tylko ze swojego kompa dokumenty i save'y z gier. Zreszta dopiero za posiadanie wiecej niz jednej kopii zapasawej danego programu, gry itp mozna pojsc za kratki. Za samo posiadanie pirackiej gry w 1 kopii cie nie wsadza bo nie maja dowodow ze sprzedawales gry.
Zreszta IMO kupowanie piratow to nie jest okradanie tworcow-po prostu nie dajesz im zarobic za gre, program robiony w pocie czola.
A co do fajnych programow to najlepszy jest ENTER.
Jest tez problem w znalezienu danej gry bo niektore nie ukazaly sie w Europie (W Polsce Xboxa mozna kupic tylko na gieldzie).
btw: ciekawe czy kupowanie, sprzedawanie piratow zwieksza dziure budzetowa
btw2: sciaganie z netu programow ktorych tworcy nie dali zgody na umieszczenie ich softwaru jest nielegalne.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Shizm » pt 24.01.2003 13:46

Nie ma co gadac o piractwie, bo kazdy kto ma internet to ssie z niego jak gigantyczna pijawka.

Nie rozumiem o co sie do takich ludzi czepiac i tak ci ktorzy niby na tym traca to maja tyle kasy ze im to wisi.
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: EmpE Lathspell » pt 24.01.2003 19:31

Shizm -> ja nie pijawka, ja modemowiec - i ssać nie moge :angel:
"Dobry elf, to martwy elf."
Marszałek Milan Raupenneck
"Dobry marszałek, to martwy marszałek"
Generał EmpE Lathspell
EmpE Lathspell
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 64
Rejestracja: wt 15.10.2002 15:22
Lokalizacja: Stumilowy Las

Postautor: ynst » pt 24.01.2003 20:27

RaF -> Sa rodzaje dzialalnosci, ktore zupelnie nie wymagaja posiadania komputera. Prosty przyklad? Rolnik. Oczywiscie masz racje, ze sobie tego kompa kupi, ale sam fakt, ze jest do tego zmuszany jest bulwersujacy. To tak jak dziadek na bazarku z kasa fiskalna.
Ale coz. Chyba tutaj nikt nikogo nie przekona, wiec niech kazdy idzie swoja droga. Moze kiedys, jak cena przytaczanego corela spadnie do 200 zetow bedziemy mowic inaczej.
ynst
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 130
Rejestracja: wt 12.11.2002 0:55
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: EmpE Lathspell » pn 27.01.2003 11:07

Nie, nie pogadamy inaczej. Sory, że się wtroncam, ale 200 złotych? Jeżeli ludzie nie kupują gier za 100 złotych tylko piracą, to stać ich będzie na 200 złotych. Zresztą nie oto mi chodziło. Do tego nigdy nie dojdzie. Np. Photoshop 7 stanieje do 200 jak będzie na rynku #15 tego produktu, a wtedy nikt nie kupi już dziada 7. Błędne koło. Ja wysiadam, bo nie ma sensu o tym nawijać. :?
"Dobry elf, to martwy elf."
Marszałek Milan Raupenneck
"Dobry marszałek, to martwy marszałek"
Generał EmpE Lathspell
EmpE Lathspell
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 64
Rejestracja: wt 15.10.2002 15:22
Lokalizacja: Stumilowy Las

Postautor: RaF » pn 27.01.2003 17:53

Jest mała różnica pomiędzy grami a programami profesjonalnymi, mianowicie taka, że owe programy są narzędziem i jako takie są inwestycją, identycznie jak np. samochód, sam komputer czy jakieś maszyny. Problem tylko w tym, że kupowanie kradzionych np. samochodów jest zwane wprost złodziejstwem, nawet jeśli proceder taki kwitnie.

Moimi jedynymi zainteresowaniami sa gry a jak nie mam w co grac to sie nudze jak mops. Wiec kupuje piraty ale tez np na allegro kupuje oryginaly za mala cene lub w hipermarketach za 10-20 zeta. Chociaz mam dosyc duzo piratow to i tak sie nudze.

Tak właśnie wygląda brak racjonalizmu, któremu nie przeciwstawiono się w zalążku. Kiedy jeszcze czynnie i regularnie grałem, potrafiłem przez długie miesiące cieszyć się JEDNĄ grą.

A tak wogole to: jakie rzeczy przegrywane na nagrywarce sa legalne? chyba tylko ze swojego kompa dokumenty i save'y z gier. Zreszta dopiero za posiadanie wiecej niz jednej kopii zapasawej danego programu, gry itp mozna pojsc za kratki. Za samo posiadanie pirackiej gry w 1 kopii cie nie wsadza bo nie maja dowodow ze sprzedawales gry.

Problem tylko w tym, że przed zrobieniem kopii (jednej) zapasowej (na własny użytek) trzeba mieć wpierw oryginał (legalnie przez siebie zakupiony). A że dowodu nie mają, nie znaczy jeszcze, że czyn nie jest karygodny.

Zreszta IMO kupowanie piratow to nie jest okradanie tworcow-po prostu nie dajesz im zarobic za gre, program robiony w pocie czola.

Nie rozumiem o co sie do takich ludzi czepiac i tak ci ktorzy niby na tym traca to maja tyle kasy ze im to wisi.

Autorom tych cytatów radziłbym włączyć trochę szare komórki. I pouczyć się więcej.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Avathar » wt 28.01.2003 10:48

Co do "wsadzania" za piraty , to sytuacja jest prosta.
Co da takiemu policjantowi to że złapie jakiegoś gostka z jednym piratem ?? Teoretycznie nic. Gliniarz wsadza za posiadanie piratów jeżeli go zdenerwujesz.
Gorzej jest z nalotami na serwisy komputrowe. W takim wypdaku mogą Wasz twardy dysk zatrzymać jako dowód rzeczowy.
Tak jak teraz policzyłem to ja mam tylko parę piratów...reszta to jakieś płytki z czasopism albo programy. Satysfakcja z grania w orginalną grę jest ogromna , i nie trzeba sie niczym martwić...
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Vampdey » wt 28.01.2003 11:13

Taaak... Zupełnie inaczej się gra orginałem! W moim przypadku Warcraft III i GTA III... Przy orginale mamy nieodpartą satysfakcję, płytka ma piękny nadruk ( taaaak, nadruk na płycie tesh coś znaczy, lepiej miec tam ładną kompozycję, niż logo wydawcy płyt cd i napis mazakiem z nazwą gry), a moją półeczkę zdobią wspaniałe pudełeczka (to z wacrafta, miodzio :) )... Mamy instrukcję, i opakowanie z komfortowymi okładkami.... Ale najważniejsze, jakość gry! Jak orgnał mieści się na 2-3 płytkach, a pirat na jednej to to jest odczuwalne w jakości gry! W GTA 3 piracie obraz żabkował, za bohaterem gdy się poruszał pozostawała mgła! Takich nieprzyjemnych rzeczy przy grze jest cholernie dużo, czasem tu naprawde uniemożliwia grę... Z orginałem takich problemów miec nie będziemy, bo wiemy że mamy końcowy efekt pracy programistów!
Przy wielu RPG dodawane są naprawde świetne prezenty, takie jak koszulka z logo gry, kubek, podkładka pod mysz, czy nawet inne gry...
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Jander » wt 28.01.2003 13:21

Kiedy jeszcze czynnie i regularnie grałem, potrafiłem przez długie miesiące cieszyć się JEDNĄ grą.


Teraz gier w ktore mozna dlugie miesiace grac jest praktycznie pare.
Ja teraz przechodze 4 raz Suikodena 2 na psx i ta gra wiecznie mi sie podoba. Kupilbym oryginala gdybym nie mial pirata i gdybym byl jedynakiem.
Gry na konsole kosztuja 200-300 zl. Za 3 takie gry mialbym nowa konsole. Tylko gry w platynie maja jako taka przystepnna cene (90zl).
Jak w przyszlosci bede mial dobra prace to mam zamiar kupowac oryginaly.
PS: Stanowisko piractwa jest z gory przegrane.
PS2: Przeprowadzam sie do Japonii bo tam oryginaly kosztuja tyle ile u nas piraty. Dorzucaja dodatkowo jakies nalepki, koszulki, itp
PS3: Na PS2 gry wychodza na DVD i piraty sa na cd (lub DVD ale to jest drozsze) i maja obciete np filmy, muzyczki itd "Takie sa uroki piractwa"
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Zuhar » wt 28.01.2003 14:01

Ja się wtrące z innej beczki. Wspominaliście o tym, że Star Office jest płatny. Owszem, ale Open Office już nie,a to to samo tyle, że bez bazy danych. Prawda jest taka, że w przypadku użytkownika domowego można bez problemu korzystać z oprogramowania darmowego (sam mam linuxa - choć nie tylko - i mogłbym z powodzeniem oprogramowanai spoza darmowego nie używać).

Prawdą jest, że to komercyjne jest często dużo lepsze - motywacją dla twórców są pieniążki. Nie bedą mieli z tego pieniążków nie będzie motywacji, a wtedy sa tylko dwie możliwości: będzie tylko darmowe oprogramowanie o słabszych parametrach, albo to płatne będzie niewiele lepsze, a kontrole i procesy częstsze.

Co do Programu Płatnika, to jeżeli wejdziemy do Uni, to może kotś się wreszcie dobierze monopolistom do części "rufowej". To jest ewidenten wymuszenei korzystania z określonego systemu operacyjnego. Tego typu aplikacje, do korzystania z których jesteśmy zmuszeni przez prawo powinny mieć udostepnione publicznie protokoły. Interesująca jest tu postawa ZUS-u , który nie chce nic o nich wiedzieć i wierzy na słowo, że są bezpieczne i producenta oprogramowania, który "może ujawnić go tylko na wniosek ZUS-u". Kto im :twisted: płaci?
Awatar użytkownika
Zuhar
Mechanik Pokładowy
Mechanik Pokładowy
 
Posty: 520
Rejestracja: śr 11.12.2002 14:13
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Lechu » wt 28.01.2003 16:29

W tym temacie chyba nigdy nie będzie sie dało sprawy jasno postawic, dlatego też ja nie zamierzam zmieniać swojego nastawienia ani przekonywać innych...

Kiedyś jeśli chodzi o gry to miałem trochę piratów, ot człowiek był młody i głupi, grało się w co popadnie. Ostatni rok jednak pod względem gier na PC był żałosny, od dawna nie widziałem żadnej gry która by mnie zainteresowała. Nie potrafię wymienic tytułu który byłby dla mnie naprawdę interesujący jak to było kiedyś. Nawet doszło do tego, że ze starych gier które były naprawdę dobre, zacząłem pozbywać się piratów i kupować oryginały :) Teraz na piecu nie gram juz w nic, wiec i nie potrzebuje piratów.
Za to jestem radosnym posiadaczem konsoli, na szczescie nie przerobionej, i muszę przyznać ze dopiero kupienie oryginału i wydanie na niego 200 zeta pozwala naprawdę docenić wartośc i jakość gry. Bo przy takiej cenie człowiek nie ma szans na kupienie nowej gry co tydzien. Za to kupując grę raz na kilka miesiecy, muszę wybierac gre która mi na ten okres wystarczy. Poza tym taka gra jest ekstra wydana, ma pudełko, instrukcje, inne bajery, do tego dochodzi zaleta gier na konsole - te gry zawsze działają, są skonczone, prawie że "doskonałe"... no i dochodzi sie do wniosku ze ta gra jest warta tych pieniedzy. No i płacąc taką kasę "niestety" ale człowiek musi cieszyc sie gra :) Nawet do głowy mi nie przychodzi zeby przerabiac soniaka, nie mam zamiaru grac tak jak na piecu, kilka gier miesiecznie, bo to tylko psuje zabawę. Bede o tym myslał najwyrzej jak sie okaże ze jakaś gra nie bedzie u nas wydana, wtedy owszem konsolka pójdzie do przerobienia, ale i tak pozostane przy oryginałach - importach :)
Co do programów - na 3d Studio mnie nie stać, ale co ja poradzę ze w szkole wymagają ode mnie prac zrobionych w tym programie... Nie wiem może z czasem tak jak z grami przesiądę sie na oryginały.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: RaF » wt 28.01.2003 16:45

Przeciez jest wersja 3DSMAX (podobnie jak i zresztą SI czy Maya, czyli praktycznie cała czołówka) przeznaczona specjalnie do celów edukacyjnych i domowych - darmowa, niekomercyjna. Mam nawet aktualnie na dysku :P
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Następna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości