Wybory prezydenckie :)

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Postautor: Hifidelic » pn 26.09.2005 13:39

Frekwencję podniósłby zakaz narzekania na sytuację gospodarczo - polityczną, dla tych, którzy do wyborów nie poszli.
Było Ci wszystko jedno? To teraz nie marudź, że Ci się nie podoba.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Vampdey » pn 26.09.2005 14:07

Ani trochę nie cieszy mnie wygrana PiSu...
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Sztickin » pn 26.09.2005 15:26

Eee tam malkontenci - wybór najlepszy z możliwych.

http://users.interblock.pl/~krzysztofpa ... zuszki.mp3
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Lilly » pn 26.09.2005 17:05

No podobno nie powinno sie smiac z innych ludzi, ale z Romana juz sie dawno wszyscy smiali... Nie wie, jak wam, ale mnie sie humor poprawil :twisted: (wredna jestem, wiem no ale to sie nie da nie smiac)
http://wiadomosci.onet.pl/1169978%2c11%2citem.html
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Shizm » wt 27.09.2005 8:17

Jeszcze jeden braciszek xero pojdzie na stołek i ja wyp......am stąd jak najdalej, bo nie uśmiecha mi sie zupełnie taka Polska. Co to za kraj w którym TYLKO 2/5 obywateli ja jakieś poczucie obowiązku i lojalności. Teraz pozostałe część bedzie najglośniej narzekać, a mnie będzie krew zalewać.

Pozdtrawiam!!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: bejzkik » wt 27.09.2005 8:30

poczucie obowiazku i lojalnosci?

raczej przekonuja sie w koncu ze wybor mniejszego zla to jedno wielkie oszukiwanie siebie

wybiora takiego kretyna ktory sprawe kompletnie partaczy i czlowiek ma potem o to sam do siebie pretensje
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Lilly » wt 27.09.2005 18:28

To ja wrzuce jeszcze cos na rozluznienie ;-)
http://www.rebel.pl/product.php/1,10/7870/ZP.html

A co do oszukiwania siebie... To lepiej juz, jak inni wybiora za nas :?: Wiadomo, ze wybor mamy marny, ale zawsze to jednak jest jakis wybor i na jakas mala czastke w tym kraju wplynac mozemy...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: bejzkik » wt 27.09.2005 23:31

wcale nie
czlowiek jest uczciwy wobec siebie kiedy idzie do urny i wie na kogo glosuje. wie co delikwent ma do powiedzenia, wie co moze zrobic i wie ze jesli cos spieprzy to za to beknie

i wtedy moze dokonac wyboru
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Hifidelic » śr 28.09.2005 1:36

Wiem, że nie przyznasz się do tego, że wierzysz w prawdopodobieństwo (choć nie chciałeś się założyć, że na kościach nie wypadnie jedynka ;) ), ale moim zdaniem Przemeczku wyborca może również określić prawdopodobieństwo, z jakim ktoś może narobić bajzlu w Kraju.
przykładowo:
1) samoobrona i LPR 100% (chociaż, trzeba im policzyć na plus, że faktycznie byłoby wesoło, jak ktoś lubi tragikomedie)
2) Kaczyńscy 70%
3) PiS i Platfoma70%
4) UPR 20%.
Oczywiście to przykład, rozkład procentowy może być inny ;)
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Lilly » śr 28.09.2005 6:46

bejzkik pisze:wcale nie
czlowiek jest uczciwy wobec siebie kiedy idzie do urny i wie na kogo glosuje. wie co delikwent ma do powiedzenia, wie co moze zrobic i wie ze jesli cos spieprzy to za to beknie

A ja bede sie dalej upierac... Jak nie zaglosujesz, to inni wybiora za Ciebie i tym bardziej za to bekniesz :> Ja przynajmniej wole miec jakis wplyw - nawet jesli jest to wybor mniejszego zla, to jednak nadal wybor.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: bejzkik » śr 28.09.2005 9:55

marcinku

to juz przesada
nie zyjemy w rosji (czy chociazby w takim urugwaju)
kogo bysmy nie wybrali to cos zepsuje, mniej czy wiecej ale przezyjemy. przezylismy rozbiory to przezyjemy nawet takiego giertycha za premiera... no moze nie jego. ale leppera za prezydenta tak

a co do samego wyboru lilly to jest tak ze ja wybrac moge tylko to w co wierze. nie dam dziecku pistoletu do reki swiadomie
biernosc polityczna po wyborze (czytaj puste krytykanctwo) tylko dla tego ze sie wybralo nie ma zadnej wartosci
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Wotan » śr 28.09.2005 11:21

Spójrzmy prawdzie w oczy - Demokracja w tej formie w jakiej jest to porażka, dlatego iż nie ma prawa które zmusiłoby partie wygrywające wybory do spełnienia swoich obietnic przedwyborczych.
Najpierw obiecują a potem gdy już mają bezpieczny stołek - robią co chcą i mają gdzieś społeczeństwo.
nie wiem jakie są inne rozwiązania - może demokracja bezpośrednia której żadne państwo nie wprowadzi, bo politycy straciliby swoją siłe.
W każdym razie jak patrze na to wszystko to mi się odbija zeszłorocznym smalcem. Pogardzam ludzmi dla których w życiu ważna jest władza i zysk.
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Tyhagara » śr 28.09.2005 13:05

To już tradycyjnie włączę się do dyskusji.
Oczywiście, że nie byłem głosować, z resztą jak zawsze. To jest moje prawo nie zabierać głosu. A narzekać owszem, mogę i krytykować też. Może mnie część społeczeństwa za to potępiać, ale ja śmieje się z tych, co wybór mieli, dokonali go i jeszcze krzyczeli, że tak "na tego trzeba głosować!". Potem okazywało się, że ich super kandydat jest nic nie wart i jak było, tak jest nadal, albo i gorzej. Oczywiście te same osoby w następnych wyborach również wiedzą na kogo głosować.

W najgorszej sytuacji są ci, których kandydat wygrał, bo i tak nic się nie zmienia, dalej jest bagno. Ci zaś których kandydaci przegrali, ci są wściekli, bo wiadomo, gdyby ich kandydat wygrał, to byłby miód i wino, a tak mamy bagno. No i zawsze można wyżyć się na tych co głosować nie poszli w ogóle, bo przecież gdyby głosowali, to Ich kandydat, ten od miodu i wina, wygrałby, więc winni są ci którzy nie głosują.

Pewnie, że niektórych partii wolał bym nie widzieć u sterów. Ale głosowanie polega na wybieraniu najlepszych, a nie na blokowaniu najgorszych, a ten sposób głosowania jest u nas bardzo popularny,
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: bejzkik » śr 28.09.2005 14:31

zapisze sobie to w kalendarzyku
pierwszy raz sie musze z nim zgodzic
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Lilly » śr 28.09.2005 17:46

Tyhagara pisze:Może mnie część społeczeństwa za to potępiać, ale ja śmieje się z tych, co wybór mieli, dokonali go i jeszcze krzyczeli, że tak "na tego trzeba głosować!". Potem okazywało się, że ich super kandydat jest nic nie wart i jak było, tak jest nadal, albo i gorzej. Oczywiście te same osoby w następnych wyborach również wiedzą na kogo głosować.

Przepraszam bardzo, twierdzisz, ze my tutaj wszyscy nawolujacy do glosowania wiemy, ze "tak, ten kandydat jest najlepszy" :?: Cos takiego oczywiscie, ze jest bzdurne, bo nikt tego nie wie... Ja do konca mialam dylemat, na kogo zaglosowac. Natomiast wiedzialam na kogo zaglosowac nie moge, bo poglady tych ludzi po prostu klocily sie z moimi. I to moze tez jest smieszne :?: To, ze boje sie, ze pewne srodowiska wiecej zaszkodza Polsce niz inne :?: To byl wlasnie wybor... Ze przykry, to prawda. Niestety, w Polsce nie da sie glosowac na najlepszych, bo tacy poki co nie istnieja. Za to na pewno lepiej jest pokazac wszystkim, ze przeciez mnie to wszystko zwisa, bo i tak nic sie zmieni... A skad wiecie, ze nic sie nie zmieni :?: A skad wiecie, co by bylo, gdybyscie jednak zaglosowali :?: Nie glosowanie to jest po prostu ucieczka od odpowiedzialnosci...

Owszem, z prawnego punktu widzenia nikt glosowac nie musi. Dla mnie to jest jednak kwestia odpowiedzialnosci spolecznej i pewnej moralnosci... Narzekac, tez mozna, ale uwazam, ze kiedy ktos swiadomie rezygnuje z wyboru, to jak moze narzekac na wybor innych :?: Jeden glos moze wiele zmienic - niestety nasze spoleczenstwo do tej mysli jeszcze nie doroslo, a niestety sytuacja na scenie politycznej jeszcze bardziej ten proces poglebia... To jest po prostu przykre...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: bejzkik » śr 28.09.2005 19:33

ucieczka od odpowiedzialnosci?
no nie lilly
niech sie wstydzi ten kto robi a nie ten kto widzi ze zacytuje

jesli mam wybierac posrod kretynow to wole nie wybierac
to rowniez jest wybor ktory musisz uszanowac

a prawo do krytykowania mam takie jak gdybym zaglosowal
to ze okradaja dom w ktorym ja akurat nie mieszkam nie usprawiedliwia mojej bezczynnosci

a przykre jest cos innego. mianowicie to ze otaczaja nas zlodzieje i skurwysyny. a nie to ze ja mam wolna wole
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 0:39

Lilly pisze: Narzekac, tez mozna, ale uwazam, ze kiedy ktos swiadomie rezygnuje z wyboru, to jak moze narzekac na wybor innych :?:

Rezygnacja to dokonanie wyboru. Ja uważam że głosowanie dla zasady wzięcia udziału w wyborach, lub tylko po to by zablokować inną partię, jest bez sensu, jest szkodliwe. Szkodliwe ponieważ nie odzwierciedla rzeczywistego poparcia społecznego dla danego ugrupowania.
Na przykład część osób zagłosuje na Tuska, tylko dlatego, żeby zablokować Kaczora. Jeśli Tusk wygra, to nigdy się nie dowiemy jakie ma rzeczywiste poparcie nowy prezydent.

Ja swoją biernością w wyborach demonstruje brak akceptacji tego co obecnie dzieje się na scenie politycznej. Ten "pusty głos" jest równie ważny ja ten zakreślony krzyżyk. To jest informacja która mówi "ja nie akceptuje tego co robicie". To jest przywołanie do porządku, niska frekwencja w wyborach jest dla polityków jak kopniak w tyłek, a ten kopniak bardzo im się ostatnimi czasy należy.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » czw 29.09.2005 7:27

No niby jest to jakis znak. Niestety, poki co jedynymi osobami, ktore na niego zwracaja uwage, to socjolodzy... Obawiam sie, ze politykow tak naprawde to nie rusza. W zwiazku z czym mamy bunt dla buntu, ktory moim zdaniem nic nie wnosi, a tylko szkodzi, bo oddaje glos fanatykom, ktorzy ZAWSZE chodza glosowac i zawsze na tych "jednych wlasciwych".

Prawdziwe poparcie to takie abstrakcyjne pojecie, ktore i tak nic nie zmienia - faktem jest ilosc mandatow i procentow, jakie dane partie czy kandydaci dostaja i to, ze to potem oni rzadza i malo ich obchodzi, jakie realnie maja poparcie spoleczne, bo do nastepnych wyborow spoleczenstwo moze sobie jedynie ponarzekac...

Tez nie podoba mi sie sytuacja polityczna w Polsce, ale uwazam, ze nie pojsciem do glosowania wiecej bym zlego osiagnela niz dobrego... Niechec oddania glosu ludziom, z ktorymi nie mam nic wspolnego nie jest moim zdaniem takie glupie - wybieram tych, z ktorymi mam wspolnego najwiecej. To nie jest dzialanie "dla zasady", jak to mylnie wiele osob odbiera. To jest sprzeciw przeciwko postepowaniu tragicznemu a glos dla dopuszczalnego...

Moze kogos uraze, ale dla mnie nie glosowanie jest jak dziecinne obrazanie sie na Panstwo... Szkoda tylko, ze wiele osob zapomina, ze tez jest czescia tego Panstwa i de facto obraza sie w ten przewrotny sposob rowniez na siebie.
A postawa nieglosujacych troszke mi kojarzy z tym
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Wotan » czw 29.09.2005 9:10

ja już nie jestem częścią tego państwa.
I częściowo dlatego, że nie chcę żyć w kraju którym rządzą złodzieje i w którym trzeba kombinować.
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 11:05

Lilly pisze:Moze kogos uraze, ale dla mnie nie glosowanie jest jak dziecinne obrazanie sie na Panstwo...

Wczoraj pokazywali w telewizji panią x z jakiejś zapadłej wiochy. Pytali na kogo pójdzie głosować, odpowiedziała, że pewnie na Tuska, bo jego folder reklamowy znalazła w skrzynce pocztowej. Powiedziała tez, że jeśli dostanie foldery innych kandydatów, to być może zmieni zdanie zdanie. Masz tutaj przykład odpowiedzialności i dojrzałość.

O jakiej ty odpowiedzialności mówisz? Czujesz się odpowiedzialna za ten burdel w Polsce?
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » czw 29.09.2005 15:33

Tyhagaro, ja mowie o ludziach swiadomych, tego co robia. Zakladam, ze katedrowicze w wiekszosci do takowych naleza. Teraz podales przyklad skrajnosci. Jak juz sie idzie glosowac, to warto by bylo wiedziec, dlaczego... Ja swoj powod juz wylozylam kilkakrotnie. Natomiast podejscie, ze ja nie glosuje, bo mi sie politycy nie podobaja jakos do mnie nie przemawia...
Chcialabym, zeby w naszym kraju byla normalna polityka (na tyle na ile polityka moze byc normalna :> ). Ale rowniez chcialabym miec duza pieniedzy 8) No ale jakos w chwili obecnej nie mam, wiec radze sobie z tym, co mam... Tak samo jest z politykami - mamy jakich mamy, ale trzeba z tym zyc, a nie umywac rece... Ewentualnie, jak ktos bardzo chce, sam moze sie zajac polityka - ale do tego to juz trzeba miec predyspozycje

I tak, za bajzel odpowiedzialna sie nie czuje, bo w koncu nie ja osobiscie go zrobilam... Czuje jednak odpowiedzialnosci jaka na mnie spoczywa, kiedy dostaje karte do glosowania.

A co do stanowiska Wotana, to calkowicie rozumiem. Ale jesli ktos zyje tutaj i troche mu zalezy (skoro ktos narzeka, to zakladam, ze zalezy), to wypadaloby, zeby choc raz na pare lat stanal na wysokosci zadania. W koncu nie od parady nazywamy sie wybory obywatelskim obowiazkiem... Jak ktos nie glosuje, to co to za obywatel :?:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 16:48

Lilly pisze:I tak, za bajzel odpowiedzialna sie nie czuje, bo w koncu nie ja osobiscie go zrobilam... Czuje jednak odpowiedzialnosci jaka na mnie spoczywa, kiedy dostaje karte do glosowania.


To wytłumacz mi za co czujesz się odpowiedzialna przy urnie.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » czw 29.09.2005 17:20

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:I tak, za bajzel odpowiedzialna sie nie czuje, bo w koncu nie ja osobiscie go zrobilam... Czuje jednak odpowiedzialnosci jaka na mnie spoczywa, kiedy dostaje karte do glosowania.


To wytłumacz mi za co czujesz się odpowiedzialna przy urnie.

Czuje sie odpowiedzialna za to, kogo u wladzy widziec nie chce - ewentualnie, kto powinien dostac mniej mandatow... Chyba juz to gdzies pisalam, nieprawdaz :?:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 18:23

Lilly pisze:Czuje sie odpowiedzialna za to, kogo u wladzy widziec nie chce - ewentualnie, kto powinien dostac mniej mandatow... Chyba juz to gdzies pisalam, nieprawdaz :?:

Brawo, zaprzeczenie idei głosowania w wyborach. Ty nie wiesz jak głosować.

Co do odpowiedzialności, to co piszesz jest bez sensu.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » czw 29.09.2005 18:27

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:Czuje sie odpowiedzialna za to, kogo u wladzy widziec nie chce - ewentualnie, kto powinien dostac mniej mandatow... Chyba juz to gdzies pisalam, nieprawdaz :?:

Brawo, zaprzeczenie idei głosowania w wyborach. Ty nie wiesz jak głosować.

Co do odpowiedzialności, to co piszesz jest bez sensu.

Dokladnie to samo moglabym napisac o Tobie...
Bardzo podoba mi sie Twoja "tresciwa" argumentacja :P Bo poza zaprzeczeniem tego, co ja napisalam, to jakos brakuje mi argumentacji dlaczego to niby jest bez sensu... A moze po prostu tego nie rozumiesz :?: Zreszta, jakbys rozumial, to nie byloby tutaj tej dyskusji...
A poza smieszy mnie troche gdy ktos kto nie glosuje probuje mi "tlumaczyc" idee glosowania :>
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 18:44

Lilly pisze:A moze po prostu tego nie rozumiesz :?: Zreszta, jakbys rozumial, to nie byloby tutaj tej dyskusji...

Tak, nie rozumiem tego możesz mi to wytłumaczyć?

Lilly pisze:A poza smieszy mnie troche gdy ktos kto nie glosuje probuje mi "tlumaczyc" idee glosowania :>

Nie biorę udziału w głosowaniu, nie dlatego, że nie wiem jak głosować, tylko dlatego że nie chcę. Jeśli nie wiesz jak głosować, to zapytaj w punkcie wyborczym, tam ci wytłumaczą.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » czw 29.09.2005 18:52

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:A moze po prostu tego nie rozumiesz :?: Zreszta, jakbys rozumial, to nie byloby tutaj tej dyskusji...

Tak, nie rozumiem tego możesz mi to wytłumaczyć?

Robie to od kilku postow, wiec nie chce mi sie powtarzac... Moze sprobuj poczytac uwazniej

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:A poza smieszy mnie troche gdy ktos kto nie glosuje probuje mi "tlumaczyc" idee glosowania :>

Nie biorę udziału w głosowaniu, nie dlatego, że nie wiem jak głosować, tylko dlatego że nie chcę. Jeśli nie wiesz jak głosować, to zapytaj w punkcie wyborczym, tam ci wytłumaczą.

Ale to Ty sobie ubzdurales, ze nie wiem, jak glosowac :P Nie twierdze, ze Ty nie wiesz - twierdze, ze powod dla ktorego tego nie robisz jest conajmniej dziwny, bo w sumie nic na tym nie zyskujesz, tylko tracisz... Dobrze, moze nie TY tracisz - spoleczenstwo traci...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 21:10

Lilly pisze:Robie to od kilku postow, wiec nie chce mi sie powtarzac... Moze sprobuj poczytac uwazniej

Twierdzisz, że idąc do głosowania bierzesz odpowiedzialność za to, kto nie będzie rządził. Co jest w mojej opinii pozbawione sensu.

Lilly pisze:Ale to Ty sobie ubzdurales, ze nie wiem, jak glosowac :P Nie twierdze, ze Ty nie wiesz - twierdze, ze powod dla ktorego tego nie robisz jest conajmniej dziwny, bo w sumie nic na tym nie zyskujesz, tylko tracisz... Dobrze, moze nie TY tracisz - spoleczenstwo traci...

Napisałaś jak głosujesz, a to jak głosujesz jest zaprzeczeniem idei głosowania, dlatego stwierdziłem że być może nie wiesz jak głosować.
A co niby takiego traci społeczeństwo kiedy ja nie głosuje? Co konkretnie Ty straciłaś przez to, że nie poszedłem głosować?
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » czw 29.09.2005 21:16

Ech... ta dyskusja robi sie jalowa - postaram sie napisac cos, czego jeszcze nie pisalam...
Widzisz, jesli nie wiesz, co zmienia jeden glos, to chyba Ty nie znasz idei glosowania... Bo idea glosowania jest taka, ze kazdy glos sie liczy i moze cos zmienic. Ale najwyrazniej wyznajemy bardzo odmienne idee... No bo niby dlaczego moja idea jest zaprzeczeniem idei :?: :P Stwierdzasz fakt, ale go wcale nie argumentujesz :!:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Tyhagara » czw 29.09.2005 22:40

Lilly pisze:Ech... ta dyskusja robi sie jalowa - postaram sie napisac cos, czego jeszcze nie pisalam...

Oczywiście, wciaż piszesz te same bzdury.

Lilly pisze:Widzisz, jesli nie wiesz, co zmienia jeden glos, to chyba Ty nie znasz idei glosowania... Bo idea glosowania jest taka, ze kazdy glos sie liczy i moze cos zmienic.

Pokaz gdzie napisałem, że twój czy mój głos jest nie jest wazny? Ideą głosowania nie jest to, że każdy głos się liczy, chodź rzeczywiście każdy głos się liczy, tego nie zaprzeczam.

Lilly pisze: Stwierdzasz fakt, ale go wcale nie argumentujesz :!:

Już argumentowałem.
Nie odpowiedziałaś na pytanie, co traci społeczeństwo kiedy nie idę głosować.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » pt 30.09.2005 14:57

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:Ech... ta dyskusja robi sie jalowa - postaram sie napisac cos, czego jeszcze nie pisalam...

Oczywiście, wciaż piszesz te same bzdury.

A Ty zamiast prowadzic konstruktywna dyskusje od kilku postow probujesz mnie obrazic :P Ale skoro podoba Ci sie taki sposob... moim zdaniem, to Ty piszesz bzdury :P

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:Widzisz, jesli nie wiesz, co zmienia jeden glos, to chyba Ty nie znasz idei glosowania... Bo idea glosowania jest taka, ze kazdy glos sie liczy i moze cos zmienic.

Pokaz gdzie napisałem, że twój czy mój głos jest nie jest wazny? Ideą głosowania nie jest to, że każdy głos się liczy, chodź rzeczywiście każdy głos się liczy, tego nie zaprzeczam.

Wlasnie sam sobie zaprzeczyles w jednym zdaniu. A poza tym, ja nie napisalam, ze Ty twierdzisz, ze Twoj glos jest nie wazny. Ja tylko wyrazilam zdziwieniem, ze wyrazasz sie na temat idei glosowania, a pytasz sie mnie, co zmienia dla spoleczenstwa to, ze Ty nie glosujesz. Fakt, ze sie o to pytasz wskazuje dla mnie jasno, ze tego nie rozumiesz, co zmienia jeden, wiec automatycznie nie rozumiesz idei glosowania...

A Twoja ide glosowania na najlepszych jest utopia przynajmniej w naszym kraju... A pewnie w innych krajach tez nie zawsze jest rozowo. Twoja idea jest fajna, ale zupelnie nierealna, bo najlepszych po porstu nie bylo, nie ma i jeszcze dlugo nie bedzie... Ja wychodze z zalozenia, ze jak nie da sie zastosowac jakiegos modelu w danej sytuacji, trzeba wybrac inny... Nie glosowanie w ogole jest moim zdaniem wyborem bardzo marnym.

A co do odpowiedzi na Twoje pytanie, co zmienia brak Twojego glosu...
Pozwol, ze sie nad tym dluzej zastanowie, zeby przekazac Ci to slowa tak, zebysmy sie zrozumieli... Bo dla mnie ten fakt jest oczywisty i tlumaczenia nie wymaga... Ale pozwol, ze odpowiedzi udziele w domu, bo w pracy sie nie moge skupic, a widze, ze bede sie musiala troche wysilic, zeby chociaz troche przejsc na Twoj sposob rozumowania...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Tyhagara » pt 30.09.2005 19:03

Lilly pisze:
Tyhagara pisze:
Lilly pisze:Widzisz, jesli nie wiesz, co zmienia jeden glos, to chyba Ty nie znasz idei glosowania... Bo idea glosowania jest taka, ze kazdy glos sie liczy i moze cos zmienic.

Pokaz gdzie napisałem, że twój czy mój głos jest nie jest wazny? Ideą głosowania nie jest to, że każdy głos się liczy, chodź rzeczywiście każdy głos się liczy, tego nie zaprzeczam.

Wlasnie sam sobie zaprzeczyles w jednym zdaniu.

Niestety ale masz problemy z rozumieniem tego co czytasz, z logicznym myśleniem.

Lilly pisze:A poza tym, ja nie napisalam, ze Ty twierdzisz, ze Twoj glos jest nie wazny. Ja tylko wyrazilam zdziwieniem, ze wyrazasz sie na temat idei glosowania, a pytasz sie mnie, co zmienia dla spoleczenstwa to, ze Ty nie glosujesz. Fakt, ze sie o to pytasz wskazuje dla mnie jasno, ze tego nie rozumiesz, co zmienia jeden, wiec automatycznie nie rozumiesz idei glosowania...

Ja wiem co się dzieje, kiedy nie głosuję. Chciałem się dowiedzieć co według ciebie traci społeczeństwo kiedy nie idę do głosowania.

Lilly pisze:A Twoja ide glosowania na najlepszych jest utopia przynajmniej w naszym kraju... A pewnie w innych krajach tez nie zawsze jest rozowo. Twoja idea jest fajna, ale zupelnie nierealna, bo najlepszych po porstu nie bylo, nie ma i jeszcze dlugo nie bedzie... Ja wychodze z zalozenia, ze jak nie da sie zastosowac jakiegos modelu w danej sytuacji, trzeba wybrac inny... Nie glosowanie w ogole jest moim zdaniem wyborem bardzo marnym.

To nie jest moja idea, tylko idea głosowania. Idziesz i wybierasz jedną partię lub jednego lidera, wybierasz tego komu chcesz dać mandat, władzę, innej możliwości w głosowaniu nie ma.

Lilly pisze:A co do odpowiedzi na Twoje pytanie, co zmienia brak Twojego glosu...
Pozwol, ze sie nad tym dluzej zastanowie, zeby przekazac Ci to slowa tak, zebysmy sie zrozumieli... Bo dla mnie ten fakt jest oczywisty i tlumaczenia nie wymaga... Ale pozwol, ze odpowiedzi udziele w domu, bo w pracy sie nie moge skupic, a widze, ze bede sie musiala troche wysilic, zeby chociaz troche przejsc na Twoj sposob rozumowania...

No nie tyle na mój sposób rozumowania, co wyjaśnić to logicznie.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » pt 30.09.2005 20:13

a ja się nie tyle nie zgodzę, ile po prostu hołduję innym przekonaniom: moim zdaniem warto iść na głosowanie każde i swoim głosem pokazać co się o tym myśli...
nikt się nie podoba? to oddajesz głos nieważny...
moim wielkim marzeniem byłaby sytuacja, w której nasi rodacy oddaliby więcej głosów nieważnych, niż ważnych: nie byłoby wymówek, że nie chce się łazić na wybory, że nie ma poczucia 'społecznej i obywatelskiej odpowiedzialności' - koniec i kropka, po prostu nikt nie jest godzien ani zaufania, ani głosu...i nie nawiązuję do pamiętnej deklaracji Włodzimierza C.
;-)
a co ze mną? a poszedłem, a i owszem, a zagłosowałem, bo akurat miałem na kogo; na kogo? na Marka Borowskiego, który akurat kandydował w stolicy, a tej postaci nie ma wiele do zarzucenia i zależało mi, żeby znalazł się w sejmie (tak samo, jak cieszę się z obecności wielu osób, z których poglądami się nie zgadzam - uważam, że najwięcej dobrego daje ożywiona dyskusja prowadzona na odpowiednim poziomie, a te osoby to zapewniają); czy mam poczucie zmarnowanego głosu? bynajmniej, pokazałem kogo popieram i nie dałem się zmanipulować sondażom...
te wybory przechodzą dla mnie do historii jako pierwsze, które zmanipulowały sondaże: przy prezydenckich nie mówi się o kandydatach, ale o wyborze między Tuskiem a Kaczyńskim; nie ma innych opcji, nie ma innych możliwości, nie ma marginesu na zmianę decyzji - tylko Ci dwaj; w przypadku parlamentarnych było tylko pytanie kto będzie premierem, nie to, kto wygra, ani kto stworzy rząd...jaki tego skutek? choćby wynik SLD, który moim zdaniem przejął gros głosów wyborców lewicowych, któzy stwierdzili, że głosując na SDPl oddadzą głos bez znaczenia, albo wyborców PD, któzy woleli zwycięstwa PO niż PiS; nie dowiem się nigdy, czy tak było w istocie, ale taki obraz kraju malowały i malują (przy prezydenckich) media i spora część polityków i to mnie irytuje;
na kogo w prezydenckich? Marek Borowski, konsekwentnie, a potem pewnie Tusk: nie chcę żyć w kraju, którego prezydent mawia 'spieprzaj dziadu', to jakoś mi nie pasuje, mimo, że Tusk, jako człowiek chirurgicznie pozbawiony charyzmy, też nie porywa...
...a fakt, że obaj nie kumają w obcych językach ('trochę rozumiem', 'rozumiem, ale gorzej mówię') jakoś nie napawa optymizmem
pozdrawiam
ps. lubię te Wasze słodkie konwersacje...
;-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lilly » pt 30.09.2005 20:27

Wiesz co Tyhu, wlasnie doszlam do wniosku, ze nie ma najmniejszego sensu, zebym Ci cokolwiek wiecej wyjasniala, bo efekt bedzie ten sam - powiesz mi, ze to nielogiczne...
Tylko tak sie sklada, ze ja nie widze logiki w Twoim rozumowaniu...
No i tu jest problem przez ktory do porozumienia nie dojdziemy...
Jesli chcesz sie opierac na wyidealizowanej argumentacji, Twoja sprawa...
Spojrz jednak prosze na jeszcze jedna rzecz. Jak wplywa brak Twojego glosu w wyborach :?: To popatrz ile takich "pojedynczych" osob bylo w tych wyborach - ponad 50%. Teraz juz wiesz, jak brak TWOJEGO glosu wplynal na spoleczenstwo :?: To jest odpowiedzialnosc spoleczna, z ktorej nasze spoleczenstwo egzaminu nie zdalo... Ale co tu sie dziwic, jak jednym sie nie chce, a inni stawiaja swoje wlasne widzi mi sie nad mysl o swoim glosie, jako czyms co stanowi fragment wiekszej calosci...

Coz... ja chyba lubie beznadziejne dyskusje, bo jednak wyjasnilam :P
Ale chcac zachowac chociaz troche konsekwencji wlasnie sobie postanawiam nie reagowac juz w tym topiku na zadne inne prowokacje...

P.S. Przyznam sie, ze nie przyszla mi do glowy mozliwosc oddania glosu niewaznego - to tez jest mysl... Chociaz tak sie sklada, ze tez mialam na kogo glosowac...
No i coraz bardziej sie przekonuje tez do tego, zeby olac sondaze i zaglosowac przynajmniej w pierwszej turze na Borowskiego - Tuska lubie, ale niestety brakuje mu wyrazistosci potrzebnej glowie panstwa.

EDIT: na rozluznienie
C.I.M.O.S.Z.E.W.I.C.Z. - skrót rozszyfrowany :) Cichaczem Inwestycje Maklerskie Orlenu Specjalnie Zataił , Elektorat Wyrolował I Czternastego Zrezygnował :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Alganothorn » pt 30.09.2005 20:33

dla mnie jedno jest najważniejsze: nie pozwolę, żeby sondaże decydowały za mnie ograniczając mój wybór do szukania czegoś, co można nazwać 'mniejszym złem'...nie ma takiej opcji, ja decyduję, a nie respondenci OBOP'u czy innego CBOS'u
:-)
a głos nieważny to moja propozycja dla wszystkich, którzy w polityków nie wierzą: w podstawówce, na wyborach samorządu uczniowskiego, wypromowałem kandydaturę Myszki Miki jako opozycji dla mało ciekawych kolegów i koleżanek...
...nie, Myszka nie wygrałą, ale była zdaje się w pierwszej trójce w szkole
:D
wyobrażacie sobie, żeby Myszka Miki dostała w Polsce np. 21% głosów? albo Jeż Jerzy?
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

PoprzedniaNastępna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

cron