jak mawia moja babcia cytując ZMP: picie bez toastów to alkoholizm, picie z toastami to polityka
dlaczego toasty? bo w czasach powstawania 'kultury picia', piło się 'z okazji', a nie 'dla okazji' - picie było dodatkiem, a nie podstawą...
nie ebz znaczenia jest też fakt, że alkohol jako taki, był w większości kultur dość 'zsakralizowany' i stanowił element kultu religijnego (przetrwało i do naszych czasów)
ulubione toasty?
kilka irlandzkich, kilka żeglarskich (z 'za tych, co na morzu' na czele), kilka krótkich (w typie 'powiem krótko: witaj wódko') i kilka opisowych (takich opowiastek z pointami, np.: pewien człowiek lubiłsiadywać w parku; wieczorami widywał tam innego mężczyznę z kobietą; po pewnym czasie ten sam mężczyzna pojawiłsię z inną kobietą, potem jeszcze inną...wypijmy za stałość mężczyzn i niestałość kobiet
)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.