Nie wiem czy był taki topic - już wcześniej, w każdym razie nie przypominam sobie. Jeśli ktoś lubi podsumowania - to napiszcie kilka słów o minionym 2004 - jaki był dla was itd.
Dla mnie rok 2004 - to rok wielkich kontrastów. Rok bardzo tragiczny, bo wydarzyło się wiele tragedii, ilu ludzi znanych i jedynych w swoim rodzaju odeszło wiemy z topicu "odeszli...", a tragedia tsunami wydaje się być ukoronowaniem tego żniwa śmierci.
Z drugiej strony - mogę śmiało przyznać że miniony rok 2004 był dla mnie osobiście najszczęśliwszym czasem w życiu - gdy myślę o niezapomnianych chwilach, wspomnieniach itd - 2004 na zawsze pozostanie dla mnie rokiem szczególnym, bo przeżyłem w nim nieproporcjonalnie więcej cudownych dni niż kiedykolwiek wcześniej.
No ale to jak mówiłem rok kontrastów -> bo dziwnym trafem z początkiem 2004 zyskałem wszystko
a wraz ze zbliżającym się końcem roku, w ostatnich miesiącach jesieni - to wszystko co miałem - utraciłem.
Jaki bedzie 2005? tego nie wiem, ale wiem że już niedługo moje życie zmieni się o 180 stopni. Czy na lepsze? Mam nadzieję, że tak.