Czy handel z Chinamy powinien być haniebny...

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Czy handel z Chinamy powinien być haniebny...

Postautor: Avathar » ndz 05.01.2003 0:32

Może część z Was nie wie o co chodzi , ale Chiny są jednym z niewielu krajów w których łamię się prawie wszystkie prawa człowieka. Na podobne kraje np. Irak, nałożone jest embargo. Mimo iż ludzie są tam traktowani karygodnie inne kraje z Chinami handlują... jeżeli chcecie przykładów to proszę :
- W nepalskim miasteczku 23 letnia chinka została zgwałcona przez 28 "policjantów"
- W chińskich więźieniach więźniowie "gwałceni" są pałkami elektrycznymi.
- Mniszka za śpiewanie pieśni została skazana na 27 lat więzienia.

Mnie to frustruje gdyż Chiny mają bardzo ciekawą historię , lecz takie traktowanie ludzi nie może być tolerowane.
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Chomski » ndz 05.01.2003 0:57

Swiat jest wygodny, a co gorsze - oszczedny - Chiny produkuja tanio i to wystarcza. Chinczycy sami powinni wykazac troche wiecej inicjatywy, malo ich nie jest i jakby sie uparli, obaliliby rezym.

Zreszta o ile sobie przypominam, to z nami bylo podobnie: pamietacie, jak sie przejeli niemiecka inwazja w 39 nasi 'przyjaciele' z zachodu?
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: Avathar » ndz 05.01.2003 0:59

I to mnie denerwuje. Mówią to jest fe i to też ale oni mniej biorą więc do roboty.
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Chomski » ndz 05.01.2003 1:04

...a to glownie z tego wzgledu, ze zarowno polityka jak i ekonomia mysli globalnie i krotko mowiac leje na zwyklych ludzi, bo w ogolnym bilansie zyskow i strat ich nie widac. ba! nie widac nawet calych narodow!
[miejsce na mądrą mądrość :-) ]
http://chaosgate.waw.pl/~chomski/
--Obrazek
Awatar użytkownika
Chomski
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 598
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:27
Lokalizacja: Nigdzie (Kolorado)

Postautor: ynst » ndz 05.01.2003 2:16

Zgadza sie, dlatego co raz wiecej produktow z napisem made in China.
ynst
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 130
Rejestracja: wt 12.11.2002 0:55
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Alvarez » śr 08.01.2003 22:47

I co to obchodzi liderów świata, że w Chinach łamie się prawa człowieka? Nie są pierwszym ani ostatnim państwem, w którym są one łamane. Natomiast różnica między Chinami a np Irakiem jest taka, że Chiny mają głowice atomowe na 100%, a Irak nie wiadomo. I dlatego właśnie nie ma sankcji na handel RLCh.

PS Trochę późno ten post, ale może cuś do tematu wniesie
Święty Graal jest w zamku aaaaaaaaaa
Awatar użytkownika
Alvarez
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 11
Rejestracja: pn 06.01.2003 21:17
Lokalizacja: Ciudad de Medellin

Postautor: RaF » czw 09.01.2003 17:14

Raczej o te poltora miliarda tanich robotnikow...
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Detoks » czw 13.03.2003 2:36

tak, to chaniebny proceder handel z chinami , pokazuje on jak zakłamane sa panstwa tzw. kultury europejskiej, ktore obchodzi tylko nabijanie kieszeni kasą i tak dlugo jak ktos im w tym nie przeszkadza to wszystko jest cacy
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Alganothorn » czw 13.03.2003 22:03

zasady kosztują, łatwiej się żyje bez nich; a polityka to nie zachowywanie się fair, tylko zdobywanie władzy, również dzięki ekonomii, a ekonomia...tu na zasady jest miejsca jeszcze mniej, jeśli chce się zarobić; okrutne? może, ale, niestety, prawdziwe...
może to banał, ale ile macie chińskich rzeczy w domu? ja swego czasu sprawdziłem: 13 podkoszulków, 2 koszule i...komplet do herbaty; z zadowoleniem, po porównaniu ze znajomymi, stwierdziłem, że moje wsparcie dla reżimu w Pekinie nie jest jakieś wielkie :-)
a jak to wygląda u was?
ograniczamy się do utyskiwania i kupujemy tanie ciuchy, czy jesteśmy idealistami i nie kupujemy stuffu 'made in china'?
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: '//iedzmin » ndz 23.03.2003 19:23

Mam odmienne zdanie.
Jak chcielibyscie cos zmienic to raczej proponuje nie nisczyc gospodarki panstwa ktore uchodzi za "haniebne".
Pytanie dlaczego - otoz juz wam mowie - Takie czyny jak gwalty, lamanie praw czlowieka to patologia ktora objawia sie najczesciej w biedzie i niedostatku. Embargo na handel tylko pogorszylo by sytuacje.
Wojna tez pewnie nic nie zmieni.
Rozwiazan jest wiele lecz kazde wymagaja wiele poswiecenia i samozaparcia. Nierzadko Odwagi.
Embargo naklada sie na kraje ktore z uzyskanych pieniedzy w znacznym stopniu inwestuja je w bron masowego razenia, zabroniana bron chemiczna itp.
Tutaj jest inaczej - nie rozumiem troszku waszych pogladow.
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Detoks » ndz 23.03.2003 20:53

problem polega na tym czy kupowac produkty chinskie pomimo ze wiemy ze sa tanie dzieki ludzkiemu wyzyskowi
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: RaF » ndz 23.03.2003 21:25

Po pierwsze: czy jesteś pewien, że kupując w sklepie dowolny produkt (no dobra, prawie dowolny), żadna z jego części nie pochodzi z Chin? Czy też że może nie był tam składany? Poza tym jak widzisz sobie owo niekupowanie chińskich produktów? Znaczy: jeśli marka niechińska, a produkowane w Chinach - to nie kupować? Czy nie kupować czegokolwiek, co pochodzi z Chin (a tego pewnym być nie można, czy nie jest produkowane przez firmę niechińską). Bo jeśli chodzi o to drugie, to jest to wprost niszczenie tamtejszej gospodarki - więc mowy o szlachetności być nie może.

Wiedźmin ma rację - gospodarka Chińska opiera się na taniej sile roboczej wykorzystywanej przez wielkie zachodnie (czy wschodnie) koncerny. Ale owe koncerny odprowadzają jednak do chińskiego budżetu niemałe sumy pieniędzy. Gdyby nagle wybuchła tam rewolucja, w imię wolności, precz z wyzyskiem etc., gdyby obalono komunizm i na wzór wielu państw byłego bloku sowieckiego zainstalowano demokrację, to przez wiele dziesięcioleci panowałaby tam nędza o wiele gorsza od tej, która jest teraz.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lechu » ndz 23.03.2003 23:00

Hmmm tu jeszcze nie pisałem... ale Wiedzmin ma rację, embargo na pewno Chińczykom nie pomoże. A czytając o broni masowego rażenia i inwestowaniu kasy przez Chiny to przypomniała mi się taka anegdotka:
Chińczycy szykują się do wojny, i generałowie planują atak. Jeden mówi - ja poprowadzę swą piechotę od wschodu, mam dwa miliony żołnierzy. Drugi na to - zgoda, to moi piechurzy pomaszerują od zachodu, ja mam ich 3 miliony. A trzeci dodaje - świetnie panowie, a nasze dwa czołgi puścimy środkiem.
Tutaj właśnie widać w czym rzecz - Chińczycy to tylko wielki, biedny tłum ludzi, i embargo pogorszyło by jedynie sprawę. Zresztą tak naprawdę trudno by było nam nie kupować produktów made in china, z tego względu że jest ich zbyt wiele na rynku. Otwórzcie swoje komputery, poczytajcie nalepki na podzespołach - albo Chiny, albo Tajwan. Gdyby firmy sprzedające ten sprzęt produkowały to u siebie, płacilibysmy znacznie więcej, a tak i my kupujemy taniej, i Chińczycy mają za co jeść.
Nie wiem jak to dokładnie się odbywa, takie jest moje zdanie, możecie mnie poprawić.

PS. Wiedzminie, jak ja się dawno z tobą nie zgadzałem :D
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Detoks » pn 24.03.2003 0:06

raf to dobrze powiedzial o zachodnich koncernach ktorych pieniadze wplywaj do chinskiego budzetu, raczej chyba malo kto mysli ze biedni chinczycy maja cokolwiek z tej kasy, ze idzie chocby na poprawienie ich poziomu zycia ??
a co do drugiej czesci postu, czyli co dopuki nie jest gozej to ma byc tak jak jest ludzie nie maja miec mozliwosci polepszania swojego zycia?
blok wschodni zmienil ustroj spowodu zalamania gospodarczego, a wiec dopuki takowego nie bedzie w chinach to wszystko jest swietnie?
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Lechu » pn 24.03.2003 0:25

fakt, w Chinach nie jest najlepiej, ale co poradzisz? Co byś nie zrobił to tylko pogorszysz ich sytuację, chyba że tak jak Busz ostatnio na siłę będziesz próbował poprawiać świat. A jesli już w Chinach zaprowadzi się porządek to co - my nie dostaniemy więcej tanich produktów, oni nie dostaną naszej kasy.
Gdyby był sposób, i gdyby ludzie chcieli pomagać Chińczykom, dawno by było po problemie. A tak jak narazie tym co mogliby cokolwiek zrobić w tej sprawie taka sytuacja się opłaca i raczej nie spodziewałbym się żeby ktoś próbował to zmienić.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Alganothorn » pn 24.03.2003 0:45

tak, nikt nic nie zmieni: bo embargo jest niedobre, bo przecież potrzeba Odwagi i najlepiej ograniczyć się do...do 'świętego oburzenia' na tych 'niedobrych' z koncernów, co wykorzystują biedne masy Chińczyków...
gospodarką światową rządzi prosta zasada podaży i popytu, jeśli zlikwiduje się popyt, podaż zareaguje...przykład akcji skierowanych przeciwko naturalnym futrom powinien dać jakąś wskazówkę - owszem, nigdy nie masz stuprocentowej pewności, że nic nie pochodzi z chin, ale czy zaprzątasz sobie tym głowę, kiedy robisz zakupy?
przeszedłeś się kiedyś pod ambasadę chińską i zapaliłeś znicz dla ofiar okupacji Tybetu?
kim jesteś 'ty'? 'ty' to randomizowany czytelnik posta, a nie konkretna postać - tak dla jasności... :-)
nie będę więcej teraz pisał, właśnie wrósiłem z Poznania i idę spaaać...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: '//iedzmin » pn 24.03.2003 0:53

Lechu pisze:fakt, w Chinach nie jest najlepiej, ale co poradzisz? Co byś nie zrobił to tylko pogorszysz ich sytuację, chyba że tak jak Busz ostatnio na siłę będziesz próbował poprawiać świat. A jesli już w Chinach zaprowadzi się porządek to co - my nie dostaniemy więcej tanich produktów, oni nie dostaną naszej kasy.
Gdyby był sposób, i gdyby ludzie chcieli pomagać Chińczykom, dawno by było po problemie. A tak jak narazie tym co mogliby cokolwiek zrobić w tej sprawie taka sytuacja się opłaca i raczej nie spodziewałbym się żeby ktoś próbował to zmienić.


ot ekonomiczne podejscie - ciezko sie nie zgodzic. Polac mu.
Dodam od siebie - nie naleze do dzieci kwiatow - zadnych pis low. Jest jak jest i zaden z nas nic nie zmieni. Jesli nasze zdanie m asie liczyc to niech bedzie obiektywne - ciekawe czy jak bys powiedzial chinczykowi "stary jestes wyzywskiwany - rzuc ta prace" - co by ci odpowiedzial.
pewnie "czlowieku jest zle ale zyje"... on prawdopodobnie lepszego swiata nie zna i moze lepiej aby nie poznal gorszego....
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Alganothorn » pn 24.03.2003 1:19

wiedźmin, mi chodzi nie o kolesia, który Ci powie 'czlowieku jest zle, ale zyje', ale o takich, co żyją na wczasach typu Birkenau...
o dziesiątkach tysięcy w obozach pracy przymusowej, których warunki przypominają jako żywo to, co zafundowali Niemcy w czasie drugiej wojny światowej w swoich...
nie zna lepszego świata? zna, znał na przykład swój Tybet...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » pn 24.03.2003 2:02

wiedzmin: czy nie na tym polega problem swiata ze ludzie wybieraja pewne dzisaj niz niepewne jutro?
w taki sposob to zlo zmienia swiat a nie dobro
i tutaj maly tekst(jak sobie przypomne czyje to napisze):
"Dobrym sil braknie procz sily ronienia lez bezowocnych,
Silnym brak milosci, co jeszcze gorsze mądrym brak milosci,
Tak wszelkie dobro w zlo sie przeistacza"
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: '//iedzmin » pn 24.03.2003 15:09

Alganothorn pisze:wiedźmin, mi chodzi nie o kolesia, który Ci powie 'czlowieku jest zle, ale zyje', ale o takich, co żyją na wczasach typu Birkenau...
o dziesiątkach tysięcy w obozach pracy przymusowej, których warunki przypominają jako żywo to, co zafundowali Niemcy w czasie drugiej wojny światowej w swoich...
nie zna lepszego świata? zna, znał na przykład swój Tybet...
pozdrawiam


IMHO: no no kurcze ty chyba masz w domu male CIA. Kurcze takie informacje no no.
Orientujesz sie troszke co zafundowali Nimecy Zydom ? Ja pislaem na ten temat cala prace... nawet troszke przestudiowalem wszystkie te zajscia.
Mam prosbe - przez szacunek dla ludzi ktorzy zgineli z rak Niemcow - nie porownj tego co sie tam dzieje z tym co niby sie dzieje w Chinach.
Moze jest zle, bardzo mozliwe - ale to juz inna dyskusja.
Embargo to nie wyjscie.
End Of subject

Detoks:
Nie bardzo rozumiem :). Swiat nie jest dobry ani zly. Nie ma sil zla i dobra. Wszystko to sa nasze decyzje ktore maja taki czy inny skutek, a oceniane sa przez ludzi stojacych z boku jako zle i dobre. Ale pomijajac to - mozesz dokladnie wytlumaczyc mi o co chodzi?
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Alganothorn » pn 24.03.2003 20:53

wiedźmin: nie mam małego CIA, ale rozmawiałem z ludźmi, którzy stamtąd uciekli i rozmawiałem z ludźmi, którzy przeżyli obozy niemieckie - i koncentracyjne i pracy przymusowej; pracy na ten temat nie pisałem, ale trochę czasu z nimi spędziłem;
nie będę ukrywał, że prezentuję swój pogląd, jakkolwiek uważam, że słuszny, do fanatyzmu mi jednak daleko i nie wykluczam możliwości pomyłki;
nie wiem, ile wiesz na temat tego, co sie dzieje w Chinach, czy to z obywatelami Chin, czy to z obywatelami Chin z terenów 'byłego Tybetu'...jeśli wiesz tyle, ile o zbrodniach nazistowskich i ich modus operandi, to zwracam honor i może mamy różne źródłą, jeśli nie, to uwierz, że gdyby Rzesza numer III przetrwała, dowodów na zbrodnie tamtego reżymu też by nie było zbyt wiele - vide 'Vaterland'...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: '//iedzmin » wt 25.03.2003 0:48

hehe nie wnikam :), przykry temat, moze i masz racje - jesli mowisz ze masz informacje od swiatkow... to co ja mam do powiedzenia :).
Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Alganothorn » śr 26.03.2003 0:37

problem jest taki, że przywykliśmy do tego, że żyjemy w społeczeństwach o jawnej strukturze: są niedociągnięcia, ale mamy na tyle wolną prasę, że media są w stanie jakoś 'temperować' możliwości absolutystycznych zapędów - vide przykład Rosji
w przypadku Chin tego nie ma, co więcej: jako, że Korea Północna jest dalece mniej ważnym partnerem handlowo - dyplomatycznym, nie chorni jej 'parasol ochronny', jaki rozpostarto nad ChRL, a i tak niedowiadujemy sie wielu rzeczy - sa tylko przerażające pogłoski, bo o dowodach ciężko mówić (są takie, jak i z Chin: relacje świadków, nagrania...); Chiny chronią się same, a na dodatek w interesie wielu ekonomii jest utrzymanie aktualnego status quo;
tak jak pisałem - o zbrodniach dowiadujemy się wtedy, gdy dana władza upada i odchodzi od władzy, w Chinach nie mamy takiego 'luksusu', więc jeszcze długo nie dowiemy sie wszystkiego na temat czystek etnicznych tam przeprowadzanych;
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Re: Czy handel z Chinamy powinien być haniebny...

Postautor: bejzkik » pn 18.08.2003 11:16

Avathar pisze:Może część z Was nie wie o co chodzi , ale Chiny są jednym z niewielu krajów w których łamię się prawie wszystkie prawa człowieka. Na podobne kraje np. Irak, nałożone jest embargo. Mimo iż ludzie są tam traktowani karygodnie inne kraje z Chinami handlują... jeżeli chcecie przykładów to proszę :
- W nepalskim miasteczku 23 letnia chinka została zgwałcona przez 28 "policjantów"
- W chińskich więźieniach więźniowie "gwałceni" są pałkami elektrycznymi.
- Mniszka za śpiewanie pieśni została skazana na 27 lat więzienia.

Mnie to frustruje gdyż Chiny mają bardzo ciekawą historię , lecz takie traktowanie ludzi nie może być tolerowane.


Bombardujemy

A tak naprawdę Chiny to wielka część świata, której nie zmienią zadne rezolucje i podskakiwania busza. To kraj który musi sam wyewoluować, odkryć własną drogę. I nic oprócz wzorców mu nie można dać
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Jusi » ndz 18.01.2004 20:18

Inna kultura poprostu :/ Tak trudno zrozumieć?
"Jest nadzieja w każdym gdzieś na serca dnie..."
Awatar użytkownika
Jusi
Lady
Lady
 
Posty: 33
Rejestracja: śr 07.01.2004 10:37
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: RaF » ndz 18.01.2004 22:34

Saddam w Iraku to też inna kultura? Kim Dzong Il w Korei to też inna kultura? Jak u nas rządziła komuna, to też była inna kultura?
Tu nie o kulturę chodzi, nie myl pojęć. Tu chodzi o politykę władzy, prawa człowieka, wolność słowa itd. Nie o kulturę.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » pn 19.01.2004 10:35

i tak i nie RaF, istnieje szereg kultur o głęboko zakorzenionej tradycji i przyzwoleniu dla jedynowładztwa;
w takich krajach na ogół, w dzisiejszych czasaych, mamy mniej lub bardziej subtelne wersje dyktatur i takim przykładem są i Chiny, i Korea N i Irak...a także 90% państw arabskich;
natomiast zupełnie inną kwestią jest to, że w oparciu o takie wzorce i tradycje można władać w sposób zgoła odmienny i naprawdę sprzyjający społeczeństwu - pod tym względem, pomimo różnic kulturowych, można wymagać, a przynajmniej można się nie zgadzać;
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: RaF » sob 24.01.2004 13:30

Algi: Nie chodziło mi o idęę jedynowładztwa, ja tylko chciałem bardziej obrazowo wyrazić swoją myśl :P Zresztą ciągoty dla jedynowładztwa to bardziej pragnienie silnego przywódcy, niż do dyktatora czy zgoła tyrana. Jakoś wątpliwe mi się wydaje, żeby ludzie świadomie chcieli być rządzeni przez kogoś pokroju Saddama.
Jak już zresztą gdzie indziej wspominaliśmy - nie sam ustrój jest problemem, ale ten, kto na czele tego ustroju stoi.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » pn 26.01.2004 11:48

RaF - wolałem po prostu mieć pewność o co Ci chodziło
:-)
czy sam ustrój może być problemem, czy tylko ludzie - moim zdaniem sam ustrój jak najbardziej także, bowiem niektóre z nich zakładają pewne elementy absolutnie sprzeczne z naturą człowieka, a przez to absolutnie nierealne...
najlepszym przykłądem może być seria utopijnych komunizmów, najpierw w głowach filozofów, a potem okrutne eksperymenty na ludziach w nastu krajach świata...istota komunizmu to równość ludzi, a to, przynajmniej moim zdaniem, jest koszmarną naiwnością i objawem kompletnego braku znajomości psychologii;
a zatem: przede wszystkim o jakości ustroju decydują rządzący, ale i sama forma ma wiele znaczenia;
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: RaF » wt 27.01.2004 0:50

Nie powiem, że się nie zgadzam ;) Chociaż bardziej miałem na myśli styl rządzenia, że nie tak istotne jest, czy rządzi jeden silny przywódca, czy ogół ludzi (choć to tylko teoria, bo w praktyce zwykle wygląda to zupełnie inaczej).
Najgorsze wydaje mi się to, że ustroje powstają zwykle z idei filozoficznych, a nie naukowych (filozofii za naukę nie uznaję, co najwyżej jej dopełnienie). Podczas, gdy rzeczy te wzajemnie powinny się uzupełniać, to najczęściej jedna stara się wziąć górę nad drugą, i potem wychodzą pokraczne twory, które nijak nie mają szans na ziszczenie swoich podstawowych postulatów.

Tak w sumie to zaczynamy odbiegać od tematu ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » wt 27.01.2004 14:54

o człowieku nie ma nauk - są jedynie dyscypliny wiedzy, jak mawia mój promotor i, jak to często bywa, zgadzam się z nim całkowicie
:-)
co do weryfikacji życiem - owszem, filozofia nie radzi sobie w konfrontacji z realiami, o ile nie skorzysta z pomocy socjologii i psychologii, do tej pory rzadko tak bywało...
;-)
a co do odbiegania od tematu - niniejszym wracamy: powtarzam raz jeszcze: nie powinien, a jest haniebny
howgh
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Parivantus » pn 27.12.2004 21:30

Co dotego chyba nikt nie ma wątpliwości , że prawa człowieka w chinach są łamane na każdym kroku. Ludzie pracują po 12 godzin i więcej i dostają za to marne 2 $. Niezgadzam sie ,że gdyby chcieli to stawili by sie temu totalirnemu systemowi (komunizmowi). Oczcywiscie mozna podawac przykłady Polski i Ukrainy którzy sprzeciwili sie komunizmowi. Jednak to nikomu nie jest na ręke bo kto chciałby by pozbywać sie taniej siły roboczej?? Dokładnie nikt ani Europa ani też ta silna Ameryka to poprostu nie opłacalne przedsięwziecie. Wiec te kraje przymykaja oko na to co się tam dzieje wiedząc jaie maja z tego korzyści!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cofamy sie przed wielkościa, która nas przerasta
Awatar użytkownika
Parivantus
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: pt 17.12.2004 23:44
Lokalizacja: Płońsk


Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości