Geje i lesbijki

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Postautor: toudi 21 » sob 21.06.2008 18:24

Mad O_o nie jesteś Geyem ? Jak mogłeś mnie tak okłamać :evil: :evil: Już cię nie kocham :/

A co do Adopcji dzieci przez Homoseksualistów to mówię stanowcze NIE.
toudi 21
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 181
Rejestracja: pt 01.09.2006 14:02

Postautor: Marycha » sob 21.06.2008 19:36

Kawę z mlekiem?! Też piję :). Hm, czy to też znak rozpoznawczy lesbijek? <panika>
Marycha
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 65
Rejestracja: pt 20.06.2008 20:39
Lokalizacja: Gniezno

Postautor: Alganothorn » śr 25.06.2008 8:02

Na skarpetki i zakładanie nogi na nogę też się kwalifikuję...
...ale powodów do paniki nie widzę, zawsze lepiej wiedzieć o sobie jak najwięcej, prawda?
;-)
a lesbijkom się nie dziwię, zawsze mówiłem, że kobiety są bardziej atrakcyjne
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Marycha » śr 25.06.2008 12:54

No to się uspokoiłam :).
Marycha
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 65
Rejestracja: pt 20.06.2008 20:39
Lokalizacja: Gniezno

Postautor: Avathar » ndz 16.11.2008 23:18

No dobra... ja nogi na nogi nie zakładam, skarpetek wysoko nie zaciągam... pije kawę ze śmietaną (czy to stadium wyżej niż z mlekiem? :P)... ale co to ma do rzeczy?!

Chciałbym, że tak powiem, przedstawić moje odmienione stanowisko odnośnie homoseksualizmu i wszelkich biseksualizmów (;) ), gdyż to ostatnie napisałem daaaaaaaaaaaaaaawno temu (i nieprawda).

Krótko i na temat :

A co mnie to obchodzi i czy to w ogóle ważne?

Pozdrawiam,
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Alganothorn » pn 17.11.2008 21:20

Avathar pisze:Krótko i na temat :

A co mnie to obchodzi i czy to w ogóle ważne?


Avi, właśnie o tym dyskutujemy:
- co mnie to obchodzi
- czy to w ogóle ważne
:D
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Avathar » ndz 23.11.2008 21:42

Alganothorn pisze:
Avathar pisze:Krótko i na temat :

A co mnie to obchodzi i czy to w ogóle ważne?


Avi, właśnie o tym dyskutujemy:
- co mnie to obchodzi
- czy to w ogóle ważne
:D
pozdrawiam


Jakich argumentów można użyć? Własnych czy raczej powołać się na jakieś autorytety? :P

Pozdrawiam,
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Alganothorn » ndz 23.11.2008 23:49

Avathar pisze:Jakich argumentów można użyć? Własnych czy raczej powołać się na jakieś autorytety? :P

każdych, zwłaszcza, że przecież możesz być autorytetem dla samego siebie
:D
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » pn 24.11.2008 9:36

Tak sobie niechcący zajrzałem na pierwszą stronę tego tematu i zastanawiam się, czy niektóre osoby tam wypowiadające się chciałyby, aby ich wypowiedzi zniknęły w niebycie, albo nigdy nie ujrzały światła dziennego. Uff, średniowieczem wieje.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Avathar » pn 24.11.2008 11:13

Jakub Cieślak pisze:Tak sobie niechcący zajrzałem na pierwszą stronę tego tematu i zastanawiam się, czy niektóre osoby tam wypowiadające się chciałyby, aby ich wypowiedzi zniknęły w niebycie, albo nigdy nie ujrzały światła dziennego. Uff, średniowieczem wieje.


Ja się mogę wytłumaczyć (a bo winien jestem) tak, że miałem czternaście lat :P
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Jakub Cieślak » pn 24.11.2008 11:44

Po sześciu latach przychodzisz tutaj by odciąć się od swojej opinii z młodości (tak to należy odebrać?). Jeżeli właśnie to robisz to szacun dla Ciebie i dla środowiska ludzi, którzy się tutaj wypowiadają. To coś znaczy. Przynajmniej dla mnie.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Avathar » pn 24.11.2008 11:49

Jakub Cieślak pisze:Po sześciu latach przychodzisz tutaj by odciąć się od swojej opinii z młodości (tak to należy odebrać?).


Tak. Odcinam się. Po Twoim poście zerknąłem sobie na pierwszą stronę. Jeszysz Chrysztysz - i feel the shame. Trochę (dużooooo) pozmieniało się od czasu kiedy zacząłem tutaj pisać (mam na myśli samo beginning).

A Wy się cieszcie! Możecie obserwować ewolucję człowieka (niekoniecznie w coś przyjemnego :] ).

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Shadowmage » pn 24.11.2008 16:22

Ciekawe czy się Vamp zmienił?
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Alganothorn » pn 24.11.2008 19:54

Akceptacja zmiany to fundament rzeczowej i produktywnej dyskusji: ma ona sens tylko wtedy, gdy zakładasz, że możesz się mylić...
inaczej oznacza to starcie doktryn niemal fundamentalistycznych, jak uczy nas jedna z maksym: przyznać się do błędu znaczy zmądrzeć, a kolejna twierdzi, że tylko krowa nie zmienia zdania
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Poprzednia

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości