Moje zdjecie rotfl - nudzi mi sie :)

[Alganothorn]

z cyklu 'jak stać się niepopularnym', metoda numer 24:
miałbym prośbę, coby kolejne posty raczej zawierały zdjęcia, aniżeli jedynie komentarze...
rozmowa miłą jest, jednakowoż to topic do wklejania zdjęć - kilka komentarzy jest ok, nie chciałbym jednak, żeby ilość postów pozbawionych zdjęć zaczęła dominować, oki?
pozdrawiam

[Gvynbleid]

Zdjęć ogólnie mam mało ale jak mi ktoś już strzeli fote to zazwyczaj trafi na najnieodpowiedniejszy dzień, nigdy nie imprezuje w niedzielę ale tu zrobiłem wyjątek no i widać efekty na poniedziałkowym zdjęciu powyżej

[Vampdey]

Vamp i jego słynne sanki


Edit, aa... oczywiście po prawej .

[Avathar]

Bać sie dzieci, bać sie dzieci śmieszne.
Brzdyki jak noc w trzech odsłonach.

Odsłona #1
Rozpuszczone włosy


Odsłona #2
Indianin, ktory dużo kopcił


Odsłona #3
Tak prezentuje sie na codzien. Tak chodze po ulicach Tak ludzie przedemną uciekają


Sorry za niską jakość, ale zdjecia zrobione kamerką, a nie aparatem.

Pozdrawiam

P.S. To nie mój pokój :>

[Lilly]

Dla poprawy samooceny Aviego pisze, ze wcale nie jest brzydki

Hmm... wypadaloby jakies fotki tez wkleic... obiecuje, ze jak znajde (jutro), to wrzuce tu cos w miare aktualnego :] (nawet do tego posta moze byc )

[Dragon]

Avi, ja już mówiłem - mnie nie przestraszysz . Poza tym nie wiem czemu takie kompleksy masz .

A oto ja[fotka zrobiona z ręki dzisiaj - jestem lekko nieprzytomny po wczorajszym koncercie ]:


Czekam na opinie

[-WasyL-]

To ma byc czlowiek nieprzytomny
...ja wygladam mniej przytomnie jak ide na 8.00 do szkoly
Moze to przez fryz ale na pierwszy rzut oka jestes nawet podobny do Aviego

Greteengs

[Dragon]

To ma byc czlowiek nieprzytomny
...ja wygladam mniej przytomnie jak ide na 8.00 do szkoly
Moze to przez fryz ale na pierwszy rzut oka jestes nawet podobny do Aviego

Greteengs

Ależ ja mam brązowe oczy i jaśniejsze włosy . No cóż, ciekawych rzeczy się dowiaduję . A nieprzytomność taka lekka w końce do zdjęcia się zebrałem . No i też nie piłem nic wczoraj ;] .

[Avathar]

Moze to przez fryz ale na pierwszy rzut oka jestes nawet podobny do Aviego

Teraz sie zastanawiam, który z nas powinien sie na Ciebie obrazić...

Pozdrawiam

[bejzkik]

przypominamy sie

jizi, bejzkik i hifidelic

[Jakub Cieślak]

Podoba mi się ten odstęp między wami...
To naprawdę ładny odstęp!

Pozatym, gdybym Was spotkał w tym parku, chyba bym zmienił alejkę, albo zawrócił...

[Lilly]

Podoba mi się ten odstęp między wami...
To naprawdę ładny odstęp!

Moze ta laweczka byla niestabilna o potrzebne bylo rowne rozlozenie ciezaru (Zakladajac rowniez, ze hifi i bejzkik sa podobnej wagi... no ale to przeciez tylko taka hipoteza )

No dobra, ale skoro juz tu pisze, to chyba wypadaloby jakies swoje fotki wrzucic.
Foty nowe nie sa, ale dopiero niedawno wpadly w moje lapki

Ogolnie, 3 rok (obecnie 4) informatyki EKA PWr na swoi polmetku:

[bejzkik]

ale ktora niewiasta jestes? a moze nie niewiasta? hihi

jednak nie moglem sie powstrzymac
tak zakonczyla sie ostatnio kolacja u mnie
po tym wydarzeniu zona hifidelica szczerze mnie znienawidzila

[bejzkik]

zapomnialem dodac ze to efekt koncowy

[Lilly]

ale ktora niewiasta jestes? a moze nie niewiasta? hihi

Ta ktora jest na kazdym zdjeciu
I zdecydowanie niewiasta
... no i dlugie blond wlosy, czarna kiecka...

[Jakub Cieślak]

HF stracił włosy... Czizas, co ta Anglia z Was zrobiła...
Oby Wotan wrócił normalny.

[athelas]

[-WasyL-]

Wlasciwie nie mialem wrzucac zdiec ale z okazji 18tki zmienilem zdanie
http://strony.aster.pl/avs/Obraz5.jpg
^ wersja codzienna ,tak wygladam najczesciej

http://strony.aster.pl/avs/DS34.JPG
^ wersja koncertowa (fota zrobiona przed ostatnim koncertem Pidzamki)
http://strony.aster.pl/avs/Obraz4.jpg
^ to tak jak pierwsze zostalo zrobione wczoraj wieczoram ,ale zanim sie uczesalem


Greteengs

[bejzkik]

ale masz pozadek na biurku

[Jakub Cieślak]

Czas na superdługiego i wielkiego posta z fotami "Majowe Nurki". To tylko wybór zdjęć z wypadu, jaki zafundowałem sobie i mej uroczej A. Region Suwalskiego Parku Krajobrazowego, którego częścią jest jezioro Hańcza, to naprawdę malowniczy zakątek Polski. Rzeczywiście jest tu chłodniej niż w pozostałej części Polski, ale widoki wynagradzają niedostatki pogody. Do tego dochodzi jeszcze Hańcza, która pod względem atrakcji nurkowych w niczym nie ustępuje kolorowym, rajskim widokom z mórz i oceanów świata. Przejrzystość rzędu dziesięciu metrów utrzymuje się tu regularnie w okresie wiosny i jesieni. A pod wodą ścianki glinkowe, pola głazów pełne jamek, w których chowają się ryby, strome spadki pełne tajemniczych miejsc i zakamarków.

Takie sielankowe widoki zielonych pagórków z lasami gdzieś w tle to suwalska norma. Panie Jackson, u nas Shire też można "kręcić"!

Rowerowa turystyka ma swoje plusy, ale tam zdecydowanie lepiej sprawdzają się piesze wędrówki. Rowerzyści często mijali nas, prowadząc swoje rowery obok.

A pozatym, z roweru łatwo czasem przegapić niezłe widoki. A tam naprawdę warto dokładnie się rozglądać!

Suwalski Park to przede wszystkim krajobraz usiany głazami narzutowymi, pozostawionymi przez cofający się lodowiec...

... Tak mówią oficjalne źródła, ja wiem swoje- tu były siedziby trolii...

... wystarczyło dokładniej się przyjrzeć.

Czyż oczyma wyobraźni nie można dorobić tej ziemiance hobbickich kształtów, a mnie owłosionych nóg, kręconych włosów i wydatnego bęca?

Piękna i piękne widoki. Czysta sielanka, aparat sam się dostraja to takich widoków.

Pierwsza część mojej pianki. Trochę futurystycznie wygląda. Nic, tylko dokleić jakiś emblemat z nietoperzem, albo jakiś X umieścić na ramieniu. Choć ja bym wolał chyba takie odwrócone V na niewielkim kółku, zamocowane na piersi... "Dwóch do transportu!"

Tu już po nurku nr 1. Zimno było, oj zimno, ale warto było!

Suszenie po drugim nurku. A. korzysta ze słońca, które wreszcie wylazło.

Drugi nurek- końcówka, próbuję zszarpnąć zmarźniętymi łapskami płetwę, która teraz się trzyma jak na kleju, a pod wodą sama mi zleciała. Pinda jedna!

Aparat cyfrowy to wdzięczna zabawka. Daję upust swoim mocom eksperymentatorskim.

Przygotowania do nura. Takich obozów wokół Hańczy jest sporo, nurkó też dużo. Podobno w lato jest tu ciaśniej niż nad polskim morzem. Wolę nie próbować.

Kompletne wdzianko na mnie. 7mm neoprenu, gdzieniegdzie 14mm. Słabo dźwięk przechodzi, ciepło nieźle utrzymuje, ale i tak w polskim jeziorze, poniżej paru metrów wytrzymujesz w czymś takim maks. 30 minut.

Tak, to jest ta złośliwa płetwa!

Wyprawa na Zamkową Górę (początek jej wzniesienia w prawej części foto). Działa na wyobraźnię. Najwyższy pagórek w okolicy, niegdysiejszy gród Jaćwingów. Nie dziwię się draniom, że wybrali tą górkę, ze szczytu widać całą okolicę. U stóp jezioro- nie dla nurków: przejrzystość poniżej 30cm.

U stóp Zamkowej Góry. Śladu po budynkach nie ma, ale i tak czuje się powiew historii.

Na szczycie Zamkowej Góry. Sami widzicie, że nie sposób przegapić wypadu zbrojnych z Rusi. A do tego stroma górka, łatwo im nie będzie.

Zawiozłem A. na Wigry. Ten klasztor w poprzednim ustroju pełnił rolę ośrodka wypoczynkowego, w którym to, jako małe dziecię, urlopowałem wraz z rodzicielami. Chciałem zobaczyć, jak się tam zmieniło. Szok był!

Klasztor malowniczy, wokoło same jeziora i lasy. Tylko ta pogoda pieska... Ale Kamedułom to pewnie nie przeszkadza.

[Tyhagara]

Fajne zdęcia, no i trochę ci zazdroszcze tej wyprawy.
Masz całą piankę, ty bogaty jesteś!

[Jakub Cieślak]

To było genialne miejsce, zdecydowanie chłodniej tam jest niż w pozostałej części Polski, ale i tak warto tam dotrzeć. Nawet, jeżeli nie chcecie nurkować.
Co do pianki i bogactwa- kwestia mocno sporna. Resztę miesiaca pewnie przeżyjemy na wodzie i suchym chlebie . Czasem marzenia są kosztowne, ale warto w nie inwestować. Takich doświadczeń i przeżyć nic nie zastąpi.

[Sztickin]

Widoki całkiem całkiem, ale widać że ktoś mieszka na równinach, ewentualnie w mieście

Ponieważ, snobistycznie powiem, to nie to, co Wyżyna krakowsko - częstochowska, czyli najpiękniejszy (obok gór) region Polski.
Nie? Jak nie!?

[Jakub Cieślak]

Wiesz, jura krakowsko-częstochowska to jedno, a suwalskie krajobrazy to drugie. Jedno i drugie ma swoje niepowtarzalne klimaty, trudno więc je porównywać. A co do mojej mieszczuchowego zachwytu dziczą- przyznaję się bez bicia. Jestem typem wysoce niecywilizowanym i preferuję dzicze. Przeżywam więc każdy wypad w regiony odcywilizowane. Kiedyś mam nadzieję zwiać z miasta i na stałe osiąść w podlaskiem, albo dalej od cywilizacji.

[Sztickin]

Kiedyś mam nadzieję zwiać z miasta i na stałe osiąść w podlaskiem, albo dalej od cywilizacji.

Z drugiej jednak strony, gdy się mieszka na prowincji, to nie raz się żałuje, że to tak daleko od świata Błahy wyjazd do kina, to już wyprawa

[Jakub Cieślak]

Tylko co jest zdrowsze dla ducha i ciała? Wizyty w kinie, czy na łonie natury? Czy mi się aż tak często chce wizytować w kinie, czy wolę jednak wizyty na zielonej trawce? Hmm, dla mnie wybór oczywisty. Zdrowsze jest uprawianie tęsknoty do cywilizacyjnych rozrywek, niż siedzenie w mieście i tęsknota za dziczą.

[Alganothorn]

polecam rozważenie czasu dotarcia pogotowia ratunkowego - na wsi umierasz zdrowszy

pozdrawiam

[Tyhagara]

Albo połączenie z internetem, w puszczy pozostaje ci tylko antenka.

[Jakub Cieślak]

Ambulansowe sprawy jakoś mnie nie martwią- jak przyjdzie na mnie czas, to przyjdzie. Z powodu sprawności służby zdrowia nie będę zamartwiał się, jeżeli w końcu będę miał okazję wynieść się z miasta.
Jedynie Tyh wskazał rzecz, która mnie trapi. Tak, jestem uzależniony od kilku wynalazków cywilizacyjnych. Tak, wśród nich jest internet. Choć dziś już z tym internetem w dziczy jest już trochę lepiej, a mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. A Wy nie szukajcie dziury w całym! Jak chcecie se w mieście mieszkać to proszę bardzo, nikt Wam nie broni!

[Shizm]

Kiedyś na każdego przyjdzie pora, dziaj przyszła na mnie

Fotki są w miare świerze, z tej zimy, niestety tylko dwie. Nie lubie byc fotografowany i to chyba dla tego

To ja brnąc przez tegoroczne śniegi, które zaległy na Leśnym Zakontku (osiedle mojego Kochanie , jest to osiedle Nadleśnictwa, położone na skraju miasta, okolone lasami i drogami pełnymi TIRów )

A to u Asi w domu, po spacerze. Nie wiem czemu mam taką minę, pewnie to przez to, że znowu mi robiła zdięcie.

Pozdrawiam!!!!!!!!!!

[Jakub Cieślak]

Shizm, to chyba mój pierwszy raz jak widzę manifestację wizualną twojego bytu. Wszystko się zgadza .

[Tyhagara]

Mi wygląda na niezrównoważonego psychicznie choleryka, waściwie też wszystko się zgadza.
Ale ten w czapce to chyba klon, bo jakiś inny (i tu gdzieś emotikonek, ale nie mam już siły ide spać)

[Alganothorn]

JC> są przypadłości, na które nie schodzi się, jeśli odpowiednio szybko Ci pomogą, że wspomnę choćby o kwestii wyrostka robaczkowego;
poza tym takie sprawy jak ataki kamicy nerkowej (niedawno matkę zabierało pogotowie - gdybyśmy mieli na jej dojazd czekać dłużej, choćby za cenę cudownego powietrza, to chyba bym się nie zdecydował) i inne, kiedy liczy się nie tylko czas dotarcia do szpitala, ale i odpowiednio szybko podane leki;
net mnie w mieście nie trzyma wcale, tak samo komp - bez tego żyć mógłbym bez problemu;
gorzej z brakiem teatrów i możliwością zaglądania do nich w ramach wieczornych spacerów, a nie, jak to określono tu, wypraw;
poziom służby zdrowia, tak państwowej, jak i prywatnej, sprawia, że jakoś chwilowo nie wybieram się nigdzie, co najwyżej na peryferia miasta
pozdrawiam
ps. z mojej strony eot, nie będę zaśmiecał topicu postami bez zdjęć

[Vampdey]

http://katedra.info/literatura/prywatne/IMG_0364.jpg

Vampdey & wujek Zgrywus . W tle Nablus.

[Azirafal]

Eeeee... Vamp. To Ty tam na tym zdjęciu?

Zmieniłeś się troszkę chyba...