Telefony Komórkowe

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Telefony Komórkowe

Postautor: Sorden » wt 02.12.2003 15:57

Hehe... tak sie zaczolem zastanawiac...
Czy macie tel. kom. ?

Ja jestemszczesliwym posiadaczem komorki juz od 3 lat :D Musze przyznac, ze teraz bez telefonu przy boku czuje sie jak bez reki :P
Moim pierwszym modelem byl jakis taki Ericson (duzy, ale z wieloma funkcjami), potem Noika 3310 :D (az 2 lata) A teraz Nokia 6310i...
Teraz mam zamiar zmienic na Simensa S55 :D
Poprostu wpadlem w szal :D

A jak to u was wyglada ?
Czy zyja jeszcze jacys przeciwnicy tel.kom. ?
mi sie wydaje, ze juz wymarli (jak Dinozaury :wink: ), ale moge sie mylic :twisted:
Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Zuhar » wt 02.12.2003 16:13

Kiedy pracowałem jako kierownik działu handlowego byłem zdecydowanym przeciwnikiem telefonów komórkowych - szczególnie w weekendy i po godzinach pracy. Bez telefonu czuję się jak bez kłopotów. Jak ktoś mnie naprawdę potrzebuje, to i tak mnie znajdzie, a jak mniej to poradzi sobie sam. Przynajmniej nie muszę zajmować się każdą piedołą osobiście.
Awatar użytkownika
Zuhar
Mechanik Pokładowy
Mechanik Pokładowy
 
Posty: 520
Rejestracja: śr 11.12.2002 14:13
Lokalizacja: Łódź

Postautor: '//iedzmin » wt 02.12.2003 16:34

Ja tam wole kupic sobie dresy











:}
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Marc_us » wt 02.12.2003 17:41

Zabawne... mam takie nieodparte wrażenie, że już gdzieś na tym forum widziałem rozmowę o komórkach :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Marc_us
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 224
Rejestracja: wt 29.04.2003 16:03
Lokalizacja: Białystok (Ganimedes)

Postautor: Jakub Cieślak » wt 02.12.2003 17:43

Daję sobie radę jak nie mam ze sobą komórki. Nie biorę go czasem na wczasy. Całkiem dobrze się bez niego czuję. Kilka razy jednak uratował mi tyłek i wyciągnął z opresji.
Zawsze miałem większy sentyment do Siemensa. Z przerwą na Nokię 3210. Teraz w ramach przedłużenia cyrografu wybrałem jednak doładowanie minutowo esemesowe. Zamiast wymiany telefonu. Żaden nie rzuca mnie na kolana. Może za rok będzie jakiś fajny.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Sorden » wt 02.12.2003 17:50

Oj potrafi uratowac tylek !
Napewno tez ułatwia kontakt ze znajomymi !

p.s. Wcale sie wam nie dziwie... Gdyby mieli do mnie dzwonic z pracy po kilka razy dziennie jak to robia do mojego Ojca, to juz dawno bym sie pozbyle tej zdobyczy techniki :D

p.s.2 Rozmowa mogla byc, ale nie wiem gdzie :/
Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Marc_us » wt 02.12.2003 17:53

Jak dla mnie telefon to telefon. Nie świruje jak wyjdzie 'nowy lepszy model'. Zmieniam telefon jak na prawdę muszę... Jestem przywiazany do marki Siemens i tylko te telefony mnie interesują.

A 'smycz' to bardzo przydatna, chociaż czasem irytująca rzecz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Marc_us
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 224
Rejestracja: wt 29.04.2003 16:03
Lokalizacja: Białystok (Ganimedes)

Postautor: Avathar » wt 02.12.2003 19:53

Ja mam komórkę dopiero od jakiś 3 tygodni ... lecz pewne wybrane grono Elity Forumowej ( ;) ) zna już mój numer :P

Komórka - rzecz ... przydatna ale wkurzająca. Boje sie rachunków :P Jak mówi Sorden - potrafi uratowac tyłek.

Zmiany z modelu na model uważm za bezsensowne - telefon bede zmienił tylko w konieczności. Albo gdy ten bedzie przestarzały :P

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Sorden » wt 02.12.2003 21:44

Wiecie... ja tez zmieniam z koniecznosci :) 2 ostatnie modele zmienilem, bo z Ericsonem wpadlem do jeziora :D a nokia 3310 juz sie rozlatywala :D
Teraz mam okazje wymienic telefon na Siemensa S55 NIe doplacajac do interesu... poprostu sprzedaje swoja Nokie 6310i i biore Siemensa za cene Nokii... :D
Poprostu bardziej mi sie to oplaca... tymbardziej ze moja Nokia szybciej traci na wartosci niz ten Siemens
Pzdr!

A powiem wam szczeze, niektore funkcje ulatwiaja zycie... np taki notatnik i kalendarz ! Nie wspomne juz o budziku... :D
Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: RaF » wt 02.12.2003 22:26

Komórka potrafi się przydać, tak jak wszystkie te techniczne 'niezbędniki' współczesnego świata, choć źle oczywiście jeżeli ktoś jest od niej uzależniony, vide niektórzy znajomi esemesujący całymi wykładami :roll: Poza tym wolę podawać ludziom numer swojej komórki, niż domowy, bo domowy jest taki 'ogólnodostępny' dla całej rodziny a, co za tym idzie, jak ktoś będzie miał do mnie jakąś sprawę w nocy (zdarzają się takie sytuacje, typu: "podobno jutro kolos jakiś ma być????????" :D) to dzwoni czy smsuje sobie do mnie dyskretnie, zamiast budzić cały dom stacjonarnym telefonem.
Komórkę zmieniam tylko kiedy muszę... Pierwszą kupiłem 3 lata temu (z hakiem), była to Nokia 3210. Po raz pierwszy telefon wymieniłem bodajże dwa czy dwa i pół miesiąca temu (na SonyEricssona t310), głównie z powodu starej baterii, którą warto by było już wymienić. A że kosztowała ona ok. 75-80 zł, to równie dobrze mogłem za podobną cenę mieć nowy telefon. Ot i moja filozofia.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » wt 02.12.2003 23:26

No ja też miałem niezły przerób komórek. Miałem ze dwie nokie 3210 i dwa siemensy m35 (w tym jeden nadal posiadam). A siemensa m35 wybrałem dlatego, że jest prawie wodoodporny...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: hops » wt 02.12.2003 23:34

3 bodajże października bieżącego roku zgrzeszyłem kupując moją pierwszą komórkę. O ile ten szatański wynalazek nie był mi potrzebny przez kilka lat podstawówki i 4 lata liceum, to na studiach wydaje się niemal niezbędny - zwłaszcza, kiedy większość nowych znajomych nie jest z tego samego miasta, a w domu telefon stacjonarny jest odcięty.

A kupiłem Simensa ST55 i jak na razie, jestem bardzo z niego zadowolony. A jak sprawię sobie kabelek USB, to będę pewnikiem wniebowzięty :)
"There is nothing amazing. Just the norm." - Naota, FLCL
http://www.stalin-vs-hitler.w.pl
Awatar użytkownika
hops
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 524
Rejestracja: śr 09.10.2002 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Azirafal » śr 03.12.2003 14:24

Na początku był chaos. Z chaosu wyłoniła się moja pierwsza komórka. Nieznany nikomu model (znam równo 2 ludzi, którzy o nim słyszeli!) - Nortel. Potem (po 2 latach około) zmiana na... nie pamiętam. Chyba jakiś Siemens, a może Ericsson... Nie znam się na komórach. W każdym nbądź razie z tą komórą zostałem wrzucony przez koleżankę do jeziora i mi się rozwaliła. A teraz (już chyba rok) mam Siemensa C45 (musiałem sprawdzić co za model, bo nie znam się na komórkach, jak już wspominałem) i tyla. Nie zmieniam często komórek, nie razi mnie jaki mam model ("cegiełkę" Nortela miałem dwa lata i mi nie przeszkadzała). Nie interesuję się nowymi modelami, ani nowymi możliwościami, nie podniecam się komórkami i nie toczę piany z ust, jak ktoś ma lepszy/nowszy model niż ja.
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: bejzkik » śr 03.12.2003 16:27

ericsson t39m

uzależniony
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Re: Telefony Komórkowe

Postautor: Hekate » śr 03.12.2003 17:05

Telefon komórkowy owszem, posiadam. Ale (zawsze znajdę jakies "ale")- nie używam. Komórka jest dla mnie trochę jak smycz. A czasem człowiek chce być wolny (ja non stop).

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Otorek » śr 03.12.2003 19:31

Komórek ma mod roku najpierw w Popie był Trium MArs- tanie małe gówienko które po roku nie trzymało juz24 h więc przy okazji zmianu telefeonu mojego brata przygarnełem sobie jego, wiec teraz mam Nokie 3330 :)
Mi średni przydatni bardzeij do kontaktu bo w domu nei mam telefonu z TELEKOMUNU lub innego operatora :D
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Lechu » czw 04.12.2003 14:49

Nie mam komórki. Tzn mam ich miliony, ale tej jednej nie. Dobrze mi z tym, jakoś sobie radzę - nie to co Wy, jednokomórkowce :P :wink: To jest zło wcielone, uzależnia, żre kasę na potęgę, łazi wszędzie za tobą. Będę twardo się trzymał i nie kupię sobie tego ustrojstwa. Nigdy! Moje własne komórki mi wystarczą :lol:

Pozdrawiam wszystkich uzaleznionych esemesowców :D
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Sorden » czw 04.12.2003 17:22

Mi sie wydaje, ze bez komorki da sie zyc... Jednak ulatwia ona znaczaco zycie... Nie mowie tu o telefonach sluzbowych, bo to to juz inna historia !
Potrafi sie przydac...
Ja wam powiem szczeze, ze nie mam telefonu stacjonarnego w domu... cala rodzina ma komorki :D I wcale nie jest z nimi tak zle :D
Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: bejzkik » czw 04.12.2003 17:31

ja ostatnio kuilem mojemu eryczkowi klawiaturke do smsow

az sie nie moge doczekac paczuszki

eryk tez
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Louen » czw 04.12.2003 22:31

z początku komórki omijałem szerokim łukiem... ale w końcu (jakieś 3 lata temu) nadszedł czas, że takowa znalazła się w moim posiadaniu, była to Nokia 5cośtamcośtam... minęło jednak trochę czasu, żebym zaczął ją używać i regularnie nosić... ale niestety z racji, że mam niezwykły talent do psucia, czy też gubienia takich przedmiotów jak parasol, rękawiczki, łańcuszki, komórki po kilku miesiącach zawieruszył się też mój "burak"... zrobiłem sobie małą przerwę w posiadaniu, ale sytuacja zmusiła mnie aby postarać się o nowy... zacząłem doceniać ten przedmiocik, naprawdę bardzo ułatwiająca życie rzecz no, ale również ma wady bo poprawił on system namierzania mojej osoby - tu kłania się praca... tak czy inaczej jest to jedna z tych rzeczy, którą człowiek powinien mieć... oczywiście zawsze można to to wyłączyć i mieć spokój... ale wracając do moich telefonów... komórka nr 2 to też Nokia tym razem 61XX (coś koło tego, nie mam pamięci do nazw, ani tez nie czułem potrzeby dochodzic co to za model) w każdym bądz razie to był bardzo dobry telefon i służył mi długo ponad rok... wiele ze mną przeszedł i wiele ucierpiał na koniec rozbijając się radośnie na chodniku... następnie wróciłem do poprzedniego medelu Nokii - taki jaki miałem pierwszy, ale jako, że pogryzł mi go kot :) a nie lubie nosić zdewastowanych rzeczy, kupiłem sobie nowy... też Nokie 82xx (taki mały) i mam go do dziś... w międzyczasie pożyczałem sporadycznie na krótki okres jakieś Simensy i Ericssony, ale to pomyłki... tylko Nokia!!
teraz komórka służy mi (oczywiście poza oczywistym przeznaczeniem)jako książka telefoniczna i budzik... zwłaszcza jako budzik sprawdza się genialnie :P
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: '//iedzmin » pt 05.12.2003 0:33

doszedlem do wniosku ze chcem miec dres jasny nike duziom łyźwom!
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Sorden » pt 05.12.2003 0:43

Twoja wola ! Ale nie odbiegajmy od tematu :wink:
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Otorek » pt 05.12.2003 7:44

Chsoen ściemnia on marzy o tej jednej komórce. :D
Chosen dresie pzrecież ty nie masz dresu wyjściowego P
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Azirafal » pt 05.12.2003 10:18

No to tak a propos tematu:

- Co ci się stało?
- Asfalt mnie zderzył i skroił buraka.
- Co on powiedział?
- Murzyn go pobił i zabrał mu komórkę.
- Polska język trudna język.

(cytat za "Overload") :twisted: :twisted: :twisted:
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: '//iedzmin » ndz 07.12.2003 17:55

Otorek pisze:Chsoen ściemnia on marzy o tej jednej komórce. :D
Chosen dresie pzrecież ty nie masz dresu wyjściowego P


komorek mam miliony ;-)

Oti - juz sobie upatrzylem kurtke na Swiebodzkim we Wrocku Pitbula - taka jaka ma Heloosien :P, jeszcze tylko ladny dres ;>
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Sorden » wt 23.12.2003 1:38

Sprzedam Nokie 6310i za 400 zl :P Moze ktos chetny ?... Kurde, kaski potrzebuje... :P
Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Jakub Cieślak » wt 23.12.2003 1:42

Nie rób z katedry Allegro... :-)
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » śr 07.01.2004 17:34

a co, ja też cos napiszę...
:-)
jednokomórkowca używam od lat 6 czy coś koło tego; potrzebowałem móc skontaktować się z rodziną podczas wyjazdów rozmaitych...na początku karcianki były bezroamingowe, ale jakoś się udało podpisać umowę i miałem abonament;
zacząłem od ericssona i...tak praktycznie zostało;
pierwszy był t10s i moja słabość do 'klapkowców' zaczęła kiełkować;
potem - Nokia 8110i z racji na pewien film i urodę samego telefonu
następnie - eryk t28s urodzony w Szwecji...cudowne maleństwo
po nim - eryk r310s, czyli telefon wyprawowo - wakacyjny
aktualnie w użyciu SE t300, czyli badziew paskudny, ale nie chciało mi się szukać dłużej innego...
żałuję, że nie udało się zdobyć telefonu, jaki ma grim, czyli t39 (konstrukcja niezwykle udana, zwłaszcza, jeśli to Szwed, a nie Malezyjczyk), jeśli zmienię, to pewnie na starego Sony z7, który ma wszystko, czego oczekuje od telefonu;
:-)
uzależniony? nie, sporo czasu leży wyłączony, kiedy chcę mieć spokój, a pocztę głosową wyłączyłem, więc bywa, że trudniej mnie złapać, ale doceniam plusy posiadania tego wynalazku, jestem leniwy, a on ułatwia życie
pozdrawiam
ps. poza t10s wszystkie telefony wciąż mam...i używam w zależności od potrzeb ;-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Sorden » śr 07.01.2004 23:02

Teraz jestem szczesliwym posiadaczem Nokii 3100 :D Zajebisty phonik :D Moze dalej ktos chce kupic Nokie 6310i ?

Alganothorn... a myslalem, ze tylko ja jestem pier******ty na punkcie telefonow :P
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Alganothorn » czw 08.01.2004 8:54

Sorden - u mnie to nie jest sprawa telefonu, ale podejścia do posiadanych rzeczy: mam różne rzeczy w zależności od potrzeb korzystam z odpowiedniej...
jeśli na jakimś punkcie mi nieco odwaliło, to raczej na punkcie dobrych butów, ale to inny temat...
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Ryan O'Connell » czw 08.01.2004 10:03

Dla mnie telefon to potencjalne źródło wiedzy (java, symbian) i sposób komunikacji z...no...ludźmi. ;) Nie szaleję za ładnymi czy nowymi komórkami. Ale N-Gage to bym chciał... :D
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: Manwe » czw 08.01.2004 19:44

Mam koma, ale dla mnie to jest niezauwazalna rzecz, dla mnie i bez koma dalo by się normalnie funkcjonować, no ale cóz, moda to moda :wink:
Awatar użytkownika
Manwe
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 113
Rejestracja: pt 25.07.2003 13:29
Lokalizacja: t-Quetil

Postautor: JediMasterek » śr 14.01.2004 17:28

Ja mam komórkę od 3 lat.
Teraz mam Nokię 3330.
Komórka się przydaje.......
I'm back.
Watch out for you're back....
Awatar użytkownika
JediMasterek
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 23
Rejestracja: pt 02.01.2004 11:58
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Jander » pt 02.04.2004 20:57

Komóry nie miałem, nie mam i nie zamierzam mieć w najbliższym czasie.
Żadnych wyjazdów nie mam, żeby się z kimkolwiek w ich czasie kontaktować. Przez telefon dom. dzwonię tylko w celu: umówienia się na sesję, zdobycia zeszytów. A i tak najczęściej (raz na miesiąc) dzwonią do mnie inni :)
Żadnych dobrych kumpli w realu nie mam, z którymi mógłbym się przez komórę kontaktować. Większość osób w klasie oczywiście ma komóry, jeden sobie kupił nową tylko dla gier i tapet...
Zupełnie nie widzę powodu bym zakupił koma. Co oczywiście nie znaczy, że napewno nigdy nie będę miał :)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Raven » sob 03.04.2004 10:46

Hymm moja przygoda z komorką zaczeła się jakoś ileś tam temu :D (poprostu nie pamietam kiedy). Najpierw mialem Bosha z jakimś tam numerkiem - nawet nie pamiętam z jakim bo bardzo szybko przesiadłem się na cudowna niezniszczalną Nokie 5110. Po jakimś roku przyszedl czas na Nokie 3310 i tak mi zostało na jakieś 2-3 lata :) i pewnie było by dale gdyby nie to że został mi sprezętowany nowy telefon - Nokia 5510 (MP3 w autobusie to jest to :) ).

Co do samych komórek to uważam że bardzo się przydają ale trzeba znać umiar do korzystania z nich (czego ja kiedyś nie znałem :) ). Są bardzo często przydatne - zwłaszcza teraz jeśli studiuje poza domem i jest to jedyny kontakt dla rodziny ze mną.
Shadows ? Hah ! I wield Darkness itself, not mere shadows! Tell me - could a shadow do this?

Fanatyczno Fantastyczne Forum Hysteria
http://hysteria.webd.pl
Awatar użytkownika
Raven
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: pt 11.04.2003 10:14
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa

Następna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości