Miałem szczerą nadzieję, że angbadzier da sobie spokój po tym jak miesiąc temu dostał bana. Ja niechciałbym pisać na forum, gdzie wcześniej kilka użyktowników pisało 'wypierdalaj, bo takiego chłamu nam nie trzeba'... Angbadzier produkuje dalej dumny z siebie, założył topic w którym przeprasza nas i jest git (wcześniej na swoim własnym forum - zajrzyjcie, świetny poziom - pisał o tej sprawie, że 'kto żałuje automatycznie zasługuje na przebaczenie'... jeszcze co!).
Nie jest git, bo Angbadzier produkuje dalej i dalej jest to beznadziejny bełkot. Moich prób uświadomienia go było kilka, ale Angbadzier jest wyraźnie dumny z siebie. Nie będe rzucał cytatami, wiele razy to robiłem, sensu chyba nie ma. Ale tekstów o tym jak nasz dumny ze swoich 'orginalnych i wyrafilnowanych' pije za zdrowie bin ladena, uwaza że fantastycy to elitarna kasta, że naród niemiecki to nieroby i debile (zapraszam do topicu avathara o śmierci!) - nigdy nie zapomne i takie jego "przepraszam
i git" to za przeproszeniem właśnie może sobie wsadzić. 
Z napisaniem tego tekstu zwlekałem bo miałem nadzieje, że to coś sie zmieniło. A tu nie. Użyłem tak ostrej formy jak osobny topic, bo nie mam ochoty się kłócić któryś raz w nieprzeznaczonych do tego miejscach i któryś raz słyszeć 'ja mam poglady orginalne i nie wstydze się ich ogłaszać
'. Chce by wypowiedziało się tu pare osób po wcześniejszym zapoznaniem sie ze sprawą...
) wszystko by było w porządku gdyby jeszcze napisał coś sensownego a tu takie pierdoły i myśli że aż szkoda mi wstawiać cytaty bo się wstydze że żyje z takimi ludźmi na jednej planecie. 
).
Nie ma sensu kontynuować tego topicu bo do niczego on nie prowadzi. Jedynie napsuje co niektórym krwi.
....