Prezenty dla kobiet

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Prezenty dla kobiet

Postautor: Klarkash-ton » pt 26.09.2003 18:47

Tak jak w tytule... co kupowac (robic samemu) swoim sympatia/dziewczyna/narzeczonym/zona na rozne rocznice i okazje?
Moze takze Panie sie wypowiedza co najbardziej lubia dostawac od swoich "menow"?

W chwili obecnej potrzebuje jakis niedrogi, ale fajny prezent na rocznice. :mrgreen:
YOG-SOTHOTH NAFL'FTHAGN !!! Hail 159 !
Awatar użytkownika
Klarkash-ton
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 660
Rejestracja: wt 05.11.2002 0:45
Lokalizacja: Dolina Muminków

Postautor: Wampirek » sob 27.09.2003 19:08

Ja preferuje standardowe prezenty - GIGANTYCZNY bukiet czerwonych róż, markowy zegarek (to już raczej do najtańszych nie należy) i oczywiście czerwone koronkowe stringi .... :twisted: . Tak serio to proponuje jakiś dobry alkochol - dobre czerwone wino lub szampan. Takie rzeczy zawsze działają na kobiety, a przy okazji mowią o tym który daje ze ma dobry gust (ale o tym sie nie dyskutuje) .....
Statsuje ?? Pisz na gg ...
- - - - - - - - - - - -

"...Aniołami nie jesteśmy - aniołami czasem bywamy..."
Awatar użytkownika
Wampirek
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 87
Rejestracja: sob 27.09.2003 18:26
Lokalizacja: Z krainy pomiędzy niebem a ziemią...

Postautor: Klarkash-ton » sob 27.09.2003 19:13

Ja mowie o malych prezencikach. Gdybym jako kobieta dostawal caly czas roze, winska i majtasy to bym chyba oszalal, to jest nudne. Nie chodzi o wydana kase, ale o pomysl. A Ty jak widze pomyslow nie masz zadnych, a chcesz zaimponowac jaki to Ty bogaty i na co Cie stac.
YOG-SOTHOTH NAFL'FTHAGN !!! Hail 159 !
Awatar użytkownika
Klarkash-ton
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 660
Rejestracja: wt 05.11.2002 0:45
Lokalizacja: Dolina Muminków

Postautor: Chaon » sob 27.09.2003 19:40

Może zaprowadź ją w jakieś piękne miejsce, o odpowiedniej porze i powiedz coś w stylu "ten widok to jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie widziałem. Zawsze gdy tu przychodzę to czuję że żyję i właśnie kawałek życia którym obdarza to miejsce chciałem Ci ofiarować".
Problemem jest to, że musisz znać jakieś piękne miejsce którego ona nie zna.
Pozdrawiam
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Wampirek » sob 27.09.2003 20:07

Być może dla ciebie to jest nudne. Dla mnie nudne jest wymyślanie najdziwiniejszych pierdół jako prezenty. To sie nazywa gusta, a o nich sie nie dyskutuje panie wiem czego chcą kobiety .....
Statsuje ?? Pisz na gg ...
- - - - - - - - - - - -

"...Aniołami nie jesteśmy - aniołami czasem bywamy..."
Awatar użytkownika
Wampirek
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 87
Rejestracja: sob 27.09.2003 18:26
Lokalizacja: Z krainy pomiędzy niebem a ziemią...

Postautor: Sithon » sob 27.09.2003 22:41

hmm no wiesz jesli mowisz, ze wiesz czego chca kobiety to chyba sie mylisz, kazda kobieta jest inna, niektore pragna tego samego inne zupelnie czegos innego, wiec zeby wiedziec z jakiego prezentu kobieta bylaby szczesliwa, co co by sprawilo ze na jej twarzy pojawi sie usmiech trzeba ja poznac ( no jesli uwazasz ze wiesz to powiedz nam chetnie to sprawdze :P ). A jesli chodzi o ten prezent rocznicowy to na chwile obecna niemam pomyslu co moglbys jej wreczyc ale gdybys zrobil kolacje i do tego stworzyl romantyczny nastroj to mysle ze bylaby szczesliwa, wkoncu liczy sie pamiec a jak wiemy niewszyscy faceci pamietaja o "waznych" datach :P ( niezebym mowil o sobie :D )
power of speech is given to all, wisdom of mind to few :(
Awatar użytkownika
Sithon
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 52
Rejestracja: ndz 27.04.2003 18:00

Postautor: Alganothorn » ndz 28.09.2003 22:07

topic poświęcony czego pragną kobiety jest, radzę lekturę i zamieszczenie własnych koncepcji
;-)
kobiety są różne, ale mają sporo cech wspólnych; o ile forma prezentu może się zmieniać, treść pozostaje taka sama: przekazujesz informację pt. pamiętam o Tobie, jesteś dla mnie ważna itp, itd - róza czerwona jest uniwersalnym symbolem miłości i jako taki może być dawana praktycznie bez okazji, raz na jakiś czas;
kwiaty - zwłaszcza w sezonie wiosenno - letnim, zwłaszcza noszące znamiona własnoręcznie rwanych (np. stokrotki z parku)
alkohol - nigdy nie dawałem w prezencie; mogę go mieć, ale nie dawać jako prezent...
w swej istocie prezent jest czymś, czego samemu sobie nie kupisz, bo szkoda Ci na to pieniędzy - nie ma znaczenia cena 10 czy 100 złotych, po prostu nie ejst to element pierwszej potrzeby i tyle
dlatego przentem dobrym jest płyta z odpowiednią muzyką (np. najnowsza Jane's Addiction), płyta DVD z ulubionym filmem bądź koncertem zespołu, element biżuteryjny (ale delikatny i mało kosztowny - chodzi o pokazanie pamięci, a nie robienie wrażenia milionera)...
pomysłów cała masa: możesz skombinować choćby kubek w ulubiony motyw
;-)
poza tym są prezenty które określam jako 'bezokazyjne': tutaj są właśnie często kwiaty, czasami jakieś spożywcze sprawy (ulubione owoce, czasem słodycze itp)
kolejna grupa: prezent 'niematerialny': to, o czym wspomniał Chaon - piękne miejsce, taniec, generalnie - swoje towarzystwo, które 'zapakujesz' w atrakcyjny sposób, choćby to miała być kolacja w sympatycznej Trattorii...
;-)
mam nadzieję, że choć trochę pomogłem
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » pn 29.09.2003 9:53

ohohoho
forum ewoluuje powoli od fantastyki do poradnika domowego

ale wracając do tematu, oczywiście moje zdjęcie w ramce :)
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Jakub Cieślak » pn 29.09.2003 11:56

Niezależnie od tego, czy temat był już poruszany, czy nie (a wydaje mi się, że w tej formie nie było dyskusji o prezentach dla kobiet):
- kobiety lubią być obdarowywane. Nie trzeba być milionerem, tylko mieć dobry koncept. Przede wszystkim każda inicjatywa będzie mile widziana. I tu przede wszystkim wygrywają ci, którzy ofiarowują prezenty bezokazyjne. Jest to dla kobiety sygnał, że mężczyzna jest przedsiębiorczy i myśli o niej nie tylko przy okazji rocznicy, urodzin, imienin, czy czegoś takiego. A koledzy przedmówcy podsunęli już dobre koncepcje- zwłaszcza z prezentem niematerialnym: tańcem, kolacją, zabraniem w jakieś niezwykłe miejsce. Kwiaty też są ważne, ale nie tylko cięte, ale i rośliny doniczkowe. Można też samemu coś stworzyć, narysować, oprawić jakieś ulubione zdjęcie, napisać coś- choćby list.
Materialne prezenty kupne z serii odzieży, biżuterii, perfum i ozdób wszelakich są prezentami, że się tak wyrażę, podwyższonego ryzyka. Wymagają doskonałej znajomości gustu obdarowywanej osoby. Wybierając prezent z tego sorgtu należy się jedynie kierować preferencjami osoby obdarowywanej, nigdy własnymi. Na przykład dobór bielizny musi być doborem na tyle przemyślanym, by nie wyszło, że to bardziej prezent dla naszej przyjemności oglądania.
A alkohol wydaje mi się najgorszym pomysłem na prezent dla kobiety. To może być właśnie jedynie dodatek do wspólnej kolacji, czy coś w tym rodzaju.
Jeżeli chodzi już o konkretne pomysły na kupne prezenty, to jest teraz absolutny wysyp sklepów z właśnie takimi duperełkami odpowiednimi na prezent. Niech to będzie wazon na kwiaty, niech to będzie ozdoba na półki/ biurko. Zawsze też może być to zestaw perfum i olejków do kąpieli, bądź takie pachnidełka do odzieży. Jednak są to już koncepcje na prezenty mniejszego znaczenia.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Angbandrider » wt 14.10.2003 16:33

Róże, róże i jeszcze raz róże - to zawsze skutkuje (pomimo że mnie też sie w pale nie mieści jak można reagować na to taką euforią, skoro będzie trzeba trzymać te badziewie w ręce przez następne pare godzin spaceru :D).
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Jakub Cieślak » śr 15.10.2003 6:26

Może to kwestia dobrego wychowania, że kobieta tak radośnie reaguje na widok róży? Trzeba zapytać kobiety, czy jej się nie nudzi przynoszony dzień w dzień bukiet róż. Bo może pragnęłaby odmiany w rodzaju kwiatów.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Angbandrider » śr 15.10.2003 9:54

Jakub Cieślak pisze:Może to kwestia dobrego wychowania, że kobieta tak radośnie reaguje na widok róży?


Śmeim wątpić, taka euforia a zarazem rozżewnienie nie mogą być udawane.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Hifidelic » śr 15.10.2003 10:58

Kolację z winem/szampanem, po której kobieta trafia do sypialni zastawionej świecami (dobrze, żeby było ich naprawdę dużo) i z masą płatków czerwonych róż na łóżku. Plus nastrojowa muzyka, oczywiście...
Jeżeli kobieta nie jest jeszcze na etapie kolacyjno - sypialnianym, to patent Chaona z pięknym miejscem jest z całą pewnością extra, zwłaszcza w kombinacji zachód słońca / rozgwieżdżone niebo. Idealny klimat na pierwszy pocałunek, zwłaszcza po Chaonowym tekście. ;)
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Codringer » śr 15.10.2003 11:00

Kobiety reagują w taki sposób na róże gdyż są one wyrazem miłości, czacunku, poza tym bukiet róż jest bardzo ładny, a one z tego co zaóważyłem zwracają na kiekie rzeczy uwage :wink: . Co do tego że na randce trzeba potem taki bukiet tachać za sobą to juz trudno...

Ruwónie subtelną formą wedłóg mnie jest też ofiarowanie jakiegoś ładnego łańcuszka (byle nie z blachy :D ).
Nie ma jutra bez komputra !!!
Codringer
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 15
Rejestracja: ndz 28.09.2003 19:13

Postautor: Alganothorn » śr 15.10.2003 11:04

trzeba tylko wiedzieć, że dana osoba nie ejst na róże uczulona...
piszę zupełnie serio, znam jedną dziewczynę mającą dość mocną alergię na różę, patent hifidelica z płatkami róży na łóżku to byłby samobój
;-)
pozdrawiam
ps. ale sam różę daję raz w tygodniu, chyba, że jak teraz, od prawie dwóch choruję i z domu się nie ruszam, a i z łóżka rzadko... :-(
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Codringer » śr 15.10.2003 11:14

To takiej dziewczynie może by ofiarować najpierw Cetalergin 8) a potem dopiero jakiąś zielenine (tylko to by było ciut mało romantyczne :wink: ).
Nie ma jutra bez komputra !!!
Codringer
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 15
Rejestracja: ndz 28.09.2003 19:13

Postautor: Alganothorn » śr 15.10.2003 11:18

ona z kwiatów jest uczulona na róże, lubi całą baterię innych kwiatów, na które nie ejst uczulona, więc nie ma problemu...
a poza tym nie ma problemu, bo moja ukochana na róże jako żywo uczulona nie jest, a inne mnie zdecydowanie mniej obchodzą
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Codringer » śr 15.10.2003 11:26

No to całe szczęście Alganatorn że twoja dziewczyna na róże nie jest uczulona :D bo co byś wtedy zrobił :roll: :?: Pozostałaby opcja wytrawnej kolacji, lub drobnego prezęciku co jest równie dobrym pomysłem wedłóg mnie.
Nie ma jutra bez komputra !!!
Codringer
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 15
Rejestracja: ndz 28.09.2003 19:13

Postautor: Alganothorn » śr 15.10.2003 13:36

a nie słyszałeś nigdy o frezjach/storczykach/gerberach/goździkach/irysach/hiacyntach?
są i inne kwiaty...a jeśli nie pojedyncze, można kupować bukieciki
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Angbandrider » śr 15.10.2003 13:49

Róża to róża temu zaprzeczyć nie można, co do kolacji - to też robi swoje, chyba nawet w większym stopniu, zwłaszcza jak jest z różami :D
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Hifidelic » śr 15.10.2003 15:40

Algi: powrotu do zdrowia życzę.
Co do alergii... najpierw prześlijcie mi jakiś Alertec, albo Zyrtex, a dopiero potem piszcie: "zaóważyłem". Bo na taką pisownię jestem "ó"czulony.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Codringer » śr 15.10.2003 18:55

No tak ale frezjach/storczykach/gerberach/goździkach/irysach/hiacyntach to już nie to samo co róże :cry:
Nie ma jutra bez komputra !!!
Codringer
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 15
Rejestracja: ndz 28.09.2003 19:13

Postautor: Alganothorn » śr 15.10.2003 19:57

znam 4 kobiety, które wolą, aby ich mężczyźni dawali im inne kwiaty, niż róże - mają dla nich inne znaczenie, dużo głębsze, intymniejsze...
a poza tym kilka innych, które wolą inne kwiaty od facetów niekoniecznie im przynależnych
:-)
symbolika kwiata to jedno, ale liczy się indywidualny przypadek
ps. dzięki za życzenia hifi :-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: FuneralAr » śr 15.10.2003 21:29

Najwspanialsze emocje wywolaly wlasnorecznie przez mnie wykonane rozgi ... pomalowane ... z wstazeczkami ... z lista przywar ( oczywiscie to byl 6.XII ) ... no i oczywiscie odpowiednio podarowane. A tak naprawde to najwieksze znaczenie ma forma i osoba, ktora obdarowuje a nie sam prezent ...
FuneralAr
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 1
Rejestracja: śr 15.10.2003 14:13

Postautor: Hifidelic » czw 16.10.2003 9:01

Algi: proszę :)
Algi II: symbolika kwiatka, albo symbolika kwiatu :twisted:

znam 4 kobiety, które wolą, aby ich mężczyźni dawali im inne kwiaty, niż róże

Ja też znam parę... jedną z nich jest moja żona. W lecie woli tulipany, a wiosną bukieciki wiosennych kwiatków.
Ja jednak najbardziej lubię dawać róże.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Alganothorn » czw 16.10.2003 9:26

hifidelic - mój ortograf, mea culpa, złóż to na barki 38.4 - tak, zdrowieję
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » czw 16.10.2003 11:30

Szybkiego powrotu do zdrowia, Alg. Kwiatowo wam tu wyraźnie. Widzę, że jednak niektórzy starają się zabłysnąć oryginalnymi pomysłami z bukietami rózg. Alganothornie, czy wysyłasz teraz kogoś po róże? Bo to już swoisty rytuał u Ciebie się stworzył z tymi różami.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » czw 16.10.2003 14:03

nope JC, 'rytuał' wymaga, żeby od początku do końca była to moja robota...
pomijając wszystko inne - ja wybieram róże, nikt tego ne zrobi za mnie...
pozdrawiam
ps. a za życzenia dziękuję...
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » czw 16.10.2003 15:07

Szanowna Obywatelka Alganothornowa musi być zaiste szczęśliwą kobietą. Życzę wszystkim kolegom równego zaangażowania w życie uczuciowe. Ja jestem fatalnym materiałem na oddanego partnera kobiety. Jako dziecko artystów mam zakorzeniony bałagan i roztrzepanie, zapominam o upominkach, zapominam o ważnych datach.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » czw 16.10.2003 15:39

szczęśliwy, to akurat jestem ja i nie tyle muszę, ile jestem i to bardzo...
wszystkim życzę tyle szczęścia, ile mi jest dane
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Hifidelic » czw 16.10.2003 15:42

Przyłączam się do życzeń :)
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Jakub Cieślak » czw 16.10.2003 15:46

Ja muszę się zebrać w sobie i wziąść się wreszcie za poszukanie tego szczęścia- także uczuciowego.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Angbandrider » czw 16.10.2003 21:46

Po co sie masz przemęczać - samo przyjdzie, one zawsze same przychodzą, tylko trzeba to odpowiednio wykorzystać.

Powodzenia
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Hifidelic » pt 17.10.2003 9:11

"Ten jest szczęśliwszy w miłości, kto kocha bardziej"
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Jakub Cieślak » sob 18.10.2003 9:05

Taki stary szmonces mi się przypomina na słowa Angbandridera:
Żyd w średnim wieku modli się w synagodze:
- Panie Boże, ja dzień w dzień się modlę, ja jestem najwierniejszy Twój sługa. Ja jestem pożądny Żyd. Błagam, Panie Boże, Ty mnie daj wygrać w tej wielka loteria! Ja biedny, rodziny nie mam jak utrzymać, ja muszę wygrać.
Następnego dnia powtarza prośby.
- Panie Boże, ja nieszczęśliwy jestem. Ta loteria to dla mnie jedyna szansa, ja Cię proszę, ty daj mnie szansę wygrać.
Trzeciego dnia te same słowa.
- Ech, Panie Boże, ja tak gorąco błagam. To już nawet Icek Rabenshield wygrał sześć tauzentów, a ja nic, absolutnie nic! Jak to tak, przecież on ani porządny Żyd, ani wierny sługa. Ty Boże, ja Cię tak błagam i proszę, ty daj mnie wygrać w ta loteria!
W końcu zdenerwowany Bóg zstępuje z świętego obrazu, staje przed obliczem przerażonego wiernego, który pada na ziemię w pokłonach.
- Ty, synu, daj mi wreszcie szansę i kup ten diabelski los!
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Następna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości