Apel o jakość

[Jakub Cieślak]

Szanowni Współużytkownicy Forum!
Wiele już apelów było zgłaszanych o coraz to liczniejsze kwestie jakościowe naszego forum. Z niektórymi się zgadzaliśmy, bądź nie. Wiedzieliśmy jednak, że powodowane jest to troską o lepsze jutro naszego świata. Tym razem ja składam ogromną prośbę do wszystkich piszących, by czytali po dwa razy swoje posty i usuwali byki powstałe przy szybkim pisaniu. Duża część z Was nie używa w ogóle polskich liter, domyślam się, że po prostu to jest spowodowane konfiguracją, ale na Miłość Boską starajmy się chociaż pisać tak, by dało się nas rozczytać. Po prostu czasem już dostaję oczopląsu próbując rozszyfrować kolejne słowa w kolejnych postach. Nikt nie musi być asem gramatyki i ortografii, ale niech będzie uważnym czytelnikiem swoich własnych słów, nim inni je przeczytają.

[Sztickin]

Przez Ciebie zainstalowałem sobie ogonki na IExplorera. Teraz nie trzeba już symboli wklejać.

[Jakub Cieślak]

Dziękuję Ci Sztickinie i przepraszam, że musiałeś interweniować w oprogramowaniu Billa Gates'a. Doskonale wiem, że to wyjątkowo niewdzięczne zadanie.

[Otorek]

Ja akurat piszę z ogonkami, ale mam problemy z synchronizacją rąk nie raz i od dzisiaj będe już poprawiał posty

[Sorden]

hmm...
1. Wiesz, ja z polskich liter nie korzystam, bo wygodniej mi pisac bez... nie bede tego zmienial, bo to w zaden sposob nie wplywa na jakosc posta...
2. W moich postach moga czasami pojawic sie bledy, mimo to ze nie pisze z polskimi literami... za to przepraszam, ale jestem zleksza dyslektykiem, wiec nie mam na to az tak duzego wplywu...
3. Tak szczeze to mi to nie przeszkadza
4. Dla tych co nie umieja pisac dokladnie, polecam ten temat http://katedra.mud.pl/forum/viewtopic.php?t=2081&sid=037688c0d87f4d774bea75352956483a Stosujcie sie do tych zasad przynajmniej TO DZIALA

[bejzkik]

hmm
negatywnie odbieram Twoje starania
rozumiem że to łajanie

[Jakub Cieślak]

Grimie, do mnie kierujesz swoją wypowiedź? Nikogo nie łajam, tamtego dnia po prostu przeczytałem kilkanaście postów z interesujących mnie topiców i po prostu wziąłem i się zmęczyłem rozszyfrowywaniem treści. Stąd mój apel- nikomu (jak już powiedziałem na 'dzień dobry') nie nakazuję instalacji polskich fontów, bądź ich używania. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, byście czytali i poprawiali swoje posty celem eliminacji błędów wynikających z szybkiego pisania. Zwracam uwagę na ostatnie zdanie ze swojego apelu. Będę wdzięczny za zrozumienie.

[bejzkik]

ale czy to naprawdę tak przeszkadza?

[Jakub Cieślak]

Czasem nie, czasem bardzo. Dlatego ogólnie się przyjęło, że lepiej jak się pisze poprawnie. Wtedy w ogóle nie przeszkadza, prawda?

[bejzkik]

fakt, aczkolwiek nie zawsze można

[Azirafal]

A jakoś tak rozpętała się kolejna "ortodoksyjno-ortograficzna" dyskusja na innym topiku (HL2) i powróciłem do tego topika. Nadal jestem za poprawnością językową na Forum. Sprawdzenie posta przed wysłaniem go zajmuje kilka-kilkanaście sekund - nie jest to wysiłek, który bardzo przeszkadza, czy utrudnia życie. Jak ktoś nie pamięta zasad ortografii ze szkoły, to niech chociaż, tak jak to robi np. Kuba, wkleja tekst do Worda - niech się pomęczy Gatesa programik i po krzyku. Naprawdę o wiele prościej jest czytać posty, które są napisane w miarę przejrzyście, gdzie nie trzeba najpierw odgadywać "co też on tam wogóle napisał", zanim podejmie się polemikę... I tyla!

P.S. Ja zawsze staram się pisać posty zgodnie z zasadami powszechnie uznawanej ortografii i gramatyki, ponieważ uważam, że moim współbraciom użytkownikom, należy się odrobina szacunku - wyrażam go w ten sposób. Czasem zdarza mi się palnąć jakiś błąd jeden czy drugi, ale niech kto mi powie, że nagminnie robię błędy w postach i nie można ich przez to rozczytać!!!

[Alganothorn]

jedna uwaga: różnica w kodowaniu Worda powoduje, że czasami widać ciąg śmiesznych znaków zamiast np. cudzysłowia...
od razu widać jak kto pisze posty - jeśli ktoś chce zobaczyć taki przykład, to ostatnio chyba w którejś recenzji Shadowmage'a pojawiłsię ten efekt...
dlatego: jeśli nawet word ma pracować za nas, to sprawdzajmy, czy po przeklejeniu wszystkie znaki są takie, jak być powinny, Bill mści się kodowaniem

pozdrawiam

[Sorden]

Hmm... nie uwazam, ze moj styl wypowiedzi jest uciazliwy, dlatego nie bede go zmienial... A za bledy przepraszam, ale czasami wylatuje mi to z mojej dyslektycznej glowki
Kurde... chyba znowu sie powtarzam :/

[bejzkik]

przesadzacie
naprawdę wątpię że macie trudności z odczytaniem postów z błędami
robicie widły z igły






ps a jak ktoś nie ma worda? mnie np na niego nie stać

[Alganothorn]

oj grim, ja tam nigdy nie narzekałem...

owszem, wolę czytać posty z polskimi znakami, ale problemów z odczytywaniem takich bez nie mam;
jeśli coś mi utrudnia czytanie, to z jednej strony ortografy, a drugiej przekłamania kodowań, o których wspomniałem (które prowadzą do tego, że trzeba 'filtrować' post z owych niezrozumiałych ciągów znaków)
aha, jeśli ktoś nie ma worda, to polecam staroffice'a, jest darmowy, cały pakiet (przynajmniej dla użytkowników indywidualnych) - taka kryptoreklama, ostatnio robi się modna, prawda grim?

pozdrawiam

[Jakub Cieślak]

Nie stać? Zwykle w domowym użytkowaniu takich narzędzi świetnie działa sąsiedzka pomoc. To firmy raczej muszą się pilnować z posiadaniem legalnych kopii do każdego stanowiska pracy przyporządkowanych. Ceny tych produktów zdecydowanie wskazują na odbiorcę instytucjonalnego.

[Hifidelic]

Dzięki za temat. Jestem całym sercem za używaniem ortografii i starannym sprawdzaniem postów. Powód? Taki sam jak u Aziego. Chodzi mi mianowicie o wyrażenie szacunku względem innych współużytkowników.

['//iedzmin]

a jesli ktos uzywa Linuxa ? i nie ma polskiego trybu klawiatury ustawionego ? mam sie przelaczac na Windowsa aby pisac na forum ?
hm... pozwolicie ze zachowam forme bez ogonkowa - nie bierzcie tego jako brak szacunku.

[Alganothorn]

wybaczam tylko, jeśli ma Red Hata

jeśli chodzi o moje podejście do ogonków, to pisałem wcześniej - to nie one mnie irytują, a raczej nie ich brak
pozdrawiam

[bejzkik]

Dzięki za temat. Jestem całym sercem za używaniem ortografii i starannym sprawdzaniem postów. Powód? Taki sam jak u Aziego. Chodzi mi mianowicie o wyrażenie szacunku względem innych współużytkowników.

to nadużycie. myślisz że oni robią to specjalnie?

['//iedzmin]

ma Slacka ale bedzie instalowal dzis madreka wiec ustawi ogonki sobie

[Hifidelic]

Grim: Właśnie fakt, iż nie chce im się sprawdzić ortografii, świadczy o braku szacunku dla innych użytkowników forum.
Co do ogonków, przypomina mi się taki tekst z Top Secret, albo Bajtka: "gdy piszemy "Prosze czekac ... ladowanie danych", to każdy rozumie, że chodzi o lądowanie"

[bejzkik]

przesadzasz, ja piszę z słownikiem ortograficznym pod ręką a i tak je robię

przekładanie formy nad treścią

[Hifidelic]

Forma i treść są jednakowo ważne.
Co z tego, że dostaniesz przepyszny obiad, skoro obrus będzie brudny, podobnie jak sztućce? A na dokładkę wszystkie dania wymieszane w jednym, niedomytym i uszczerbionym naczyniu? a wspaniałe wino dostaniesz w obciętej plastikowej butelce po Coli?

['//iedzmin]

Czy dysleksja (na przyklad) zasluguje na potepienie i jest dowodem obrazy innych ? Nawet niechlujnosc nie powinna byc obraza... chyba ze dla samego seibie

Co do ogonków, przypomina mi się taki tekst z Top Secret, albo Bajtka: "gdy piszemy "Prosze czekac ... ladowanie danych", to każdy rozumie, że chodzi o lądowanie"

cieba pyć tepilem apy tak to otczytac ... imho chyba jeszcze nigdy nie udalo mi sie nieodczytac, badz mylnie zrozumiec tekst bez ogonkow.

[Hifidelic]

Nie wiem, co to jest. Wszędzie gdzie się nie obejrzę dyslektycy... za moich czasów tak nie było. Jeden się trafił - i to dopiero w liceum. W klasie u mojej siostry (10 lat różnicy) to już połowa jest z dysleksją. Kropelkowo się to roznosi, czy co?

[Lechu]

Dokładnie to samo pytanie sobię zadaję za każdym razem jak trafiam na dyslektyka/ortografa/cośtamjeszcze.
Może kiedyś nikt nie zwracał na to uwagi? Faktem jest że jest ich coraz więcej.

['//iedzmin]

poprostu kiedys to bylo lepiej ukrywane... to byl wstyd byc dyslektykiem, i taka choroba rowna byla uposledzeniu... a teraz sie mowi otwarcie ze Einstein tez byla kobieta... tzn dyslektykiem

[Lechu]

Więc dlaczego teraz jest inaczej? Większa tolerancja, reformy w szkolnictwie, czy może bycie dyskimśtam daje korzyści? Łatwiej na maturze, egzaminach, itp?
Np Otorek i inni mógli nie mówić że są dyslektykami, tylko od początku sprawdzać posty w Wordzie. A tu otwarcie się przyznają.
Nic nie mam do tych ludzi, tylko jestem ciekaw czemu tak jest.

[Alganothorn]

całe szczęście nie ma jeszcze tego, że w podaniu na wyższą uczelnię będzie kategoria do zaznaczenia 'dyslektyk', a owa uczelnia będzie zobowiązana do przyjęcia minimum 25% studentów z dysleksją...tak, jak to ma miejsce w stanach z kwestiami rasowymi (słynna sprawa z rubryką 'rasa' na podaniu, która promuje mniejszości etniczne, a także afroamerykanów)
pozdrawiam

[bejzkik]

dla mnie to w dalszy ciągu odwracanie uwagi od treści
gdzie kończą się argumenty zaczyna sie ortografia

['//iedzmin]

hehhehe grim - dobre respect

[Sorden]

Np Otorek i inni mógli nie mówić że są dyslektykami, tylko od początku sprawdzać posty w Wordzie. A tu otwarcie się przyznają

Wiecie co... Przesadzacie !!!
Hmm... Moze dlatego nie piszemy w wordzie, bo uwazamy ze jest to niepotrzebne... Caly czas mi sie wydawalo, ze jestecie/jestesmy ludzmi ktorzy potrafia zaakceptowac innosc ! Jednak widze ze jest to grono ludzi, ktorzy potrafia sie tylko czepiac innych ! Prosze mi tu nie mowic o szacunku, bo ja was szanuje, a wy nie mozecie uszanowac tego ze czasami zrobie jakis blad ortograficzny (co nie jest umyslne)...
MAM TU TAKO PROPOZYCJE DLA TYCH KTORZY NIE POTRAFIA TEGO ZAAKCEPTOWAC... MOZE TAK ZROBCIE SOBIE LISTE OSOB KTORE POPELNIAJA TAKIE BLEDY !!!
JESLI OSOBA Z LISTY COS NAPISZE TO POPROSTU NIE CZYTAJCIE ICH POSTOW ALBO SAMI SOBIE POPRAWIAJCIE TO W WORDZIE !!!
JA NIE MAM ZAMIARU NIC ZMIENIAC !:evil:

dla mnie to w dalszy ciągu odwracanie uwagi od treści
gdzie kończą się argumenty zaczyna sie ortografia

Calkowicie sie zgadzam !
Pzdr.

p.s. moze zrobcie nam jeszcz rangi " Dyslektyk"

[Jakub Cieślak]

Przypomnę powód założenia Topicu: w pierwszym poście napisałem, że czasem można dostać oczopląsu z powodu nagromadzenia przestawień liter w słowach, błędów ortograficznych i tym podobnych pomyłek, które normalnie się ludziom zdarzają. Tylko, że czasem po prostu to skumulowanie, zwykle spowodowane szybkim pisaniem i nie sprawdzaniem, jest wyjątkowo męczące w odbiorze. Zwróciłem się z prośbą do forumowiczów, by przede wszystkim czytali swoje posty nim trafią one przed oczy innych współużytkowników. Sam robię błędy, ale zawsze czytam swoje słowa dwa razy nim je wyślę na forum. Jeżeli nie jestem pewien pisowni danego słowa, sprawdzam ją w Wordzie, albo w słowniku. Nie wymagam absolutnej dyscypliny w piśmiennictwie i nie mam ochoty nikogo wpędzać w kompleksy. Proszę jedynie gorąco o przeczytanie swoich słów przed kliknięciem przycisku 'Wyślij'.

[Zuhar]

całe szczęście nie ma jeszcze tego, że w podaniu na wyższą uczelnię będzie kategoria do zaznaczenia 'dyslektyk', a owa uczelnia będzie zobowiązana do przyjęcia minimum 25% studentów z dysleksją...tak, jak to ma miejsce w stanach z kwestiami rasowymi (słynna sprawa z rubryką 'rasa' na podaniu, która promuje mniejszości etniczne, a także afroamerykanów)
pozdrawiam

Nie wyobrażam sobie sytuacji, że polonista (nauczyciel) jest dyslektykiem, a przy tak skonstruowanych przepisach byłaby ich całkiem spora liczba w szkołach.

Co do ogonków, to brak ich stosowania jest w tym samym stopniu wynikiem lenistwa jak i możliwości. Sam używam (teraz) RedHat'a. Ktoś może go jednak nie móc skonfigurować lub może mu się nie chcieć. To jednak przeszkadza mniej niż "pozjadane" znaki, czy zamienione litery. Po prostu męczy. Uważam, że jeśli ktoś zauważy własny błąd (dyslektyk może nie zauważyć) to powinien go poprawić. Inaczej udowadnia, że ma w "głębokim poważaniu" to co pisze i tego do kogo pisze.

Nawiasem mówiąc interesujące jest podejście do tematu dyslektyków. Jakoś do mnie nie przemawia podejście "mam dyslekcje i mogę ortografię mieć w części rufowej". Rozumiem, że z powodu dyslekcji popełniasz dyslektyku błędy, tylko dlaczego nie próbujesz na spokojnie ze słownikiem ich wyeliminować. "Bo tobie wolno popełniać błędy"? Cóż mnie w takim razie wolno uważać, że jesteś leniwym człowiekiem, który załatwił sobie "papierek", żeby mieć w życiu łatwiej. Z takim podejściem jakie niektórzy reprezentują, to powinno się zabronić karania daltonistów mandatem za przejechanie na czerwonym świetle (zakladając, że pozoli im się jeździć po ulicach - w sumie czemu nie, to nie ich wina, że nie rozróżniają kolorów).

Moja wypowiedź nie dotyczy nikogo w szczególności (nie kieruję swoich żalów do jakiejś konkretnej osoby) i jest wynikiem roszczeniowego sposobu bycia dyslektyków z którymi mam na codzień do czynienia ("Ja nie muszę się starać, a Ty i tak musisz mi to zaliczyć, bo mam papier.").