JC:
Jak sobie moge wyobrazic szczescie to tylko z nia, ale jak to mowia: "KAZDA ZMORA ZNAJDZIE SWOJEGO AMATORA"
Co do klotni, to moze to i nie przeszkadza, ale czasami w uniesieniu mozna powiedziec za duzo, albo nie tak jak by sie chciale (znamy to z forumowej autopsji
) i bedzie wiele przykrosci. osobiscie jestem typem klotliwym, ale jakos z Asia nie mam tematu do klutni. Ja nawet rozumiem to, ze takie zachowanie czasami jest uznawane za wlezienie pod pantofel, ale nawte jezeji tak jest to ja sie tak nie czuje i jest mi dobrze.
A skoro juz tak mowie o sposobach kobiet na nas facetow, to chcialbym wiedziec ilu takim zabiegom zostaliscie poddani i jakie byly tego skutki?
Pozdrawiam!!!!!!