autor: Jakub Cieślak » czw 11.09.2003 8:47
Liceum już dawno za mną (LO im. Kostki Potockiego w Wilanowie, Algu), jakoś go specjalnie nie wspominam, ale może dlatego, że do grzecznych dzieci nie należałem. Zmieniłem klasę w trzeciej i różne miałem układy. To był okres burzy i naporu, dużo stresu. Dlatego po LO zacząłem pracować i sam wybrałem studia, za które sam płaciłem- rodziciele słowa nie mieli do powiedzenia. Choć oczywiście popróbowałem zdać na ASP, choć dobrze wiedziałem, że szans nie mam żadnych. LO rzeczywiście może być naszym najlepszym okresem w życiu. Początek studiów też zwykle jest niesamowitą przygodą. Od LO zaczyna się nasza zabawa w dorosłych ludzi.
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.