czego pragną mężczyźni???

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Postautor: Alganothorn » czw 12.06.2003 22:29

nawiązałem do Twojej wypowiedzi RaF'ie, nawiązałem...
Ty napisałeś o zjawisku i sytuacji, ja napisałem jak widzę rozwiązanie jej
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lilly » ndz 08.05.2005 18:26

Hmm... jako jedna z NNP chyba rowniez powinna zabrac glos w dyskusji ;-)
A dyskusja jest trudniejsza niz mogloby sie wydawac. Bo ogolnie to jest tak, ze nie da sie powiedziec, czego pragna wszyscy mezczyzni, ani czego pragna wszystkie kobiety. Bo ani wszyscy mezczyzni, ani wszystkie kobiety nie sa takie same. Wszyscy ludzie pragna milosci, bliskosci, poczucia bezpieczenstwa, spelnienia... Jedynie czym sie roznia to sposobem realizacji tych pragnien. Zrodlo jednak jest to samo.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Alganothorn » pn 09.05.2005 7:36

Lilly>
może to detal, ale przeczytaj swój post i może też dojdziesz do wniosku, że sama sobie przeczysz...
;-)
stawiasz tezę a potem ją obalasz
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Lilly » pn 09.05.2005 9:37

Zakladajac, ze dobrze sie domyslam, o co Ci chodzi, winna jestem pewnie drobne wyjasnienie (ech te skroty myslowe :P ).

Wiec poprzez stwierdzenie:
Lilly pisze:Bo ogolnie to jest tak, ze nie da sie powiedziec, czego pragna wszyscy mezczyzni, ani czego pragna wszystkie kobiety. Bo ani wszyscy mezczyzni, ani wszystkie kobiety nie sa takie same.

chodzilo mi o bardzo konkretne pragnienia.

Natomiast poprzez stwierdzenia
Lilly pisze:...milosci, bliskosci, poczucia bezpieczenstwa, spelnienia...

mialam na mysli hasla bardzo ogolne.

Teraz juz mam nadzieje, nie ma zadnych niedomowien z mojej strony ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Alganothorn » wt 10.05.2005 7:03

ale prawda jest taka, że liczą się tylko te ogólne, że w pewnym momencie zaczynają przekonywać Cię teorie i tezy psychologów interpretujące rozmaite ludzkie zachowania i sprowadzające je do pewnych podstawowych 'grup', gdzie pragnienie bezpieczeństwa jest elementarne dla każdego człowieka (z bardzo nielicznymi wyjątkami);
co więcej, rezygnacja z poszukiwania miłości nie wynika na ogół z tego, że tej miłości ktoś nie chce, ale z frustracji i braku wiary w sukces
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Tyhagara » wt 10.05.2005 8:35

Miłość fizyczna może być odrzucona w imię wyższych idei, księża czy mnisi z pewnością wybierają życie w celibacie nie z frustracji czy z braku wiary w sukces. Oni szukają miłości w Chrystusie, ale powiedzmy sobie szczerze, to inny rodzaj miłości niż ta o której mówicie.

Z kolei jeśli oni mogą to ktoś inny też może, żyć na odludziu, kochać naturę, przyrodę (druid :P) lub przyjąć jeszcze inną formę miłości. Ale my tego już nie nazwiemy miłością w tym znaczeniu jakie tu poruszyliście.

Prawdą też jest że większość z nas jest stereotypowa pod tymi względami i chce na przykład założyć rodzinę. Moim zdaniem duży wpływ odgrywa tu nasza stadna natura, i presja jaką wywiera na nas najbliższe otoczenie. Co prawda całkiem naturalne jest takie zachowanie, bo miłość pozwala przetrwać naszemu gatunkowi, choć dziś nie jest on już zagrożony w żaden sposób.

Osobiście uważam, że do potomstwa powinni mieć prawo tylko wybrani ludzie, w naturze tą role spełnia selekcja naturalna. U ludzi takiej selekcji nie ma, a szkoda, jest nawet odwrotnie, bo najwięcej dzieci mają rodziny ubogie, niewykształcone, biedne, zaś ludzie "wartościowi" dla ogółu czyli tacy których geny z punktu widzenia rozwoju gatunku są cenne, maja tych dzieci mniej, albo nie chcą ich mieć wcale.
Jest nas jakieś 5 miliardów, albo więcej, nie widzę sensu mnożyć się w nieskończoność, trzeba w końcu coś z tym zrobić.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Iorweth » wt 10.05.2005 16:08

Oj, Tyhu, inaczej byś zaśpiewał, gdyby się okazało, że to Ty jesteś tą gorszą kategorią. Osobiście nie trawię takich szufladek, "gorszy-lepszy". Lilly chyba trafiła tutaj w sedno - Każdy człowiek jest inny i odbiera wszystko trochę inaczej. Także potrzeby ma inne. Nie sądzę, by upychanie ludzi w ramy miało specjalny sens.
Iorweth
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 48
Rejestracja: czw 29.07.2004 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Tyhagara » wt 10.05.2005 18:58

Iorweth pisze:Oj, Tyhu, inaczej byś zaśpiewał, gdyby się okazało, że to Ty jesteś tą gorszą kategorią.

Iorweth ja jestem tą gorszą kategorią. Nie mam się czym poszczycić i nie zasługuję na to by mieć potomstwo. Mam nadzieje że to się kiedyś zmieni bo pracuję nad tym.
Ale powiedzmy sobie jasno, nie każdy może mieć dzieci i nie każdy powinien je mieć. Choćby dla samego ich dobra.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » śr 11.05.2005 8:00

każdy człowiek jest inny - jest to prawda, ale tylko na niektórych 'poziomach', bo tak naprawdę składamy się z dużej ilości banalnie powtarzalnych elementów i tylko ich skład i siła oddziaływania mogą się zmieniać...
będę twardo stał na stanowisku, że pragnienia ludzkie można sprowadzić do kilku podstawowych i że są one wspólne dla wszystkich, że wspomnę choćby o potrzebie bezpieczeństwa; potrzeba miłości, przynajmniej w moim rozumieniu, jak najbardziej uwzględnia to, co napisałeś Tyhagaro - miłość jest jednocześnie celem i środkiem, nie można tych dwóch elementów oddzielać na siłę (jakkolwiek można oddzielnie interpretować ;-) );
czy upychanie ludzi w ramy ma sens? biorąc pod uwagę, że na tym opiera się każda dyscyplina wiedzy o człowieku, to chyba jakiś tam sens ma, prawdaż?
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Tyhagara » śr 11.05.2005 18:55

Ludzie są zwierzętami, a to co odróżnia nas (ludzi) od siebie, to właśnie czyni nas ludźmi.

Poczucie bezpieczeństwa, to o czym mówisz Alganothorn, oczywiście zgadzam się, znam model Maslowa i chyba nic mądrzejszego tu nie wymyślimy.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » czw 12.05.2005 7:59

do modelu Masłowa (bo w sumie tak się nazywał, na Zachodzie łatwiej im z opcją przez 'l' ;-) ) można dodać jedynie tyle, że nie zawsze potrzeby idą dokładnie tak, jak w jego piramidzie - są ludzie, którzy niektóre etapy 'przeskakują', niemniej jednak ich układ jest chyba najbliższy rzeczywistości (czytaj: jest najlepszym uogólnieniem ;-))
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: athelas » czw 12.05.2005 21:32

Dobra może nie będzie to jakoś strasznie oryginalne pragnienie, ale za to w formie mocno wizualnej.
Uwaga oto czego pragną mężczyźni :

pragnienie mężczyzn
:lol:
To że nie mam dresu
Jest powodem wielkiego stresu
Mojego superego, ale też mojego id... :lol:
Awatar użytkownika
athelas
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 72
Rejestracja: pn 23.02.2004 15:11
Lokalizacja:

Postautor: Browning » śr 25.05.2005 16:29

Myślę że chodzi tu o pragnienie kobiety idealnej. Swoją drogą to na serio by było piękne. :puppydogeyes:
"Soldiers never die, they just go to hell to regroup"

Obrazek
Awatar użytkownika
Browning
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 76
Rejestracja: pt 12.11.2004 19:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Crazy_Switch » ndz 24.07.2005 22:05

Hmm... Myślę że Pragną poprostu przytulić się do kogoś czasem. ;)
Kocham Kaje !!! ;*;*;*
Awatar użytkownika
Crazy_Switch
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: ndz 24.07.2005 21:06
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości